To dopiero początek sezonu, a w Manchesterze żużel już oczarował. Zobacz świetny wyścig! [WIDEO]

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / speedaygb.co / Na zdjęciu: 20. wyścig Memoriału Petera Cravena
Materiały prasowe / speedaygb.co / Na zdjęciu: 20. wyścig Memoriału Petera Cravena
zdjęcie autora artykułu

Można chyba zaryzykować stwierdzeniem, że najlepszym biegiem sezonu 2022 na ten moment jest ten z poniedziałkowego Memoriału Petera Cravena. Pod koniec zawodów cała stawka stoczyła w nim świetny bój i dostarczyła dużej frajdy kibicom.

Określenie 20. wyścigu rundy zasadniczej Memoriału Petera Cravena, który odbył się w poniedziałek, najlepszym w tym sezonie jest rzecz jasna z przymrużeniem oka. Żużlowy rok 2022 dopiero się zaczyna, na samych Wyspach Brytyjskich odbyły się dotąd tylko trzy imprezy, a i w innych miejscach na świecie tego speedwaya wciąż nie było zbyt wiele. Karuzela powoli się rozkręca.

Nie ma jednak wątpliwości, że ostatnia gonitwa podstawowej części turnieju na National Speedway Stadium była najlepszą podczas całego wieczoru. W niej pod taśmą ustawili się od krawężnika: Nicolai Klindt (czerwony), Niels Kristian Iversen (niebieski), Jye Etheridge (biały) i Matej Zagar (żółty). Wszyscy bez wyjątku odegrali tutaj znaczącą rolę w walce o punkty.

Po starcie jadący z wewnętrznych pól Duńczycy od razu wynieśli się szerzej, lecz nie dało im to oczekiwanych korzyści i od lewej strony pokazali im się Australijczyk oraz Słoweniec. Ten ostatni dzięki przejeździe przy samym krawężniku na drugim łuku wysforował się na pierwsze miejsce i wydawało się, że będzie tutaj bezpieczny.

Z początku za Zagarem działy się ciekawe rzeczy. Bardzo aktywny był Iversen, który próbował różnych sztuczek, byle tylko przedostać się do przodu. Jadący na końcu Klindt też pokazywał się swoim rywalom i ani myślał odpuszczać. Sytuacja była dynamiczna, bo też zawodnicy zamieniali się pozycjami i obierali różne tory jazdy.

Na trzecim kółku szalejący Iversen przeprowadził atak na prowadzącego Zagara, lecz ten potrafił skontrować i się obronić. Na czwartym duński zawodnik spróbował raz jeszcze, ale były kolega m.in. z gorzowskiej Stali ponownie odbił prowadzenie, które ostatecznie dowiózł do mety. Na sam koniec Iversen wybrał się na zewnętrzną, co na końcowych metrach wykorzystał jadący po wewnętrznej Etheridge i tego samego był jeszcze bliski Klindt.

Zobacz świetne ściganie na memoriale Cravena:

CZYTAJ WIĘCEJ: Quiz. Sprawdź swoją wiedzę o żużlu! W Chorzowie mógł przejść do historii. Ścigał się nawet jako 56-latek

ZOBACZ WIDEO Żużel. Piotr Pawlicki wyznaczył sobie ambitne cele na sezon 2022!

Źródło artykułu: