Żużel. Oficjalnie: Mirosław Jabłoński kończy karierę. Wychowanek Startu zdradził powód

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Mirosław Jabłoński
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Mirosław Jabłoński

Mirosław Jabłoński zdecydował się na zakończenie żużlowej kariery. Za pośrednictwem Facebooka zapewnia jednak, że z ukochanym sportem nie ma zamiaru się rozstawać.

W tym artykule dowiesz się o:

Mirosław Jabłoński to jeden z najbardziej rozpoznawalnych i charakterystycznych wychowanków Startu Gniezno. Ostatni rok swojej kariery spędził właśnie w macierzystym klubie. Nie był on jednak zbyt udany dla tego zawodnika - notował jedynie pojedyncze przebłyski.

Już w 2021 roku pojawiły się pogłoski, że zawiesi kevlar na kołku. Teraz zawodnik poinformował o tym oficjalnie. Za pośrednictwem Facebooka zdradził przyczynę takiego ruchu.

"Taki gadżet (patrz zdjęcie - dop. red.) w biodrze sprawia, że to już jest koniec… Czas odwiesić kevlar na kołku, a motocykle zostawić w warsztacie na zawsze…" - napisał Mirosław Jabłoński.

ZOBACZ WIDEO Jakim echem w Rosji odbiją się sankcje na sportowcach?

"Trochę za szybko, ale taki jest ten sport… Piękny, lecz niebezpieczny! Endoproteza biodra to pokłosie upadku w Daudze prawie 3 lata temu i zwichnięcie tego stawu. Wybitny specjalista dr Jacek Mazek - któremu bardzo dziękuję - próbował je ratować… 4 operacje… Mozolna rehabilitacja… Powrót na tor… Ciężka praca… Jednak okropny ból przy każdym kroku wygrał…" - dodał.

Z żużlem nie ma zamiaru się rozstawać. Wyraźnie podkreślił w swoim wpisie, że "coś się kończy, coś się zaczyna". "Przede mną nowe, ale związane z żużlem, wyzwania" - zdradził.

Mirosław Jabłoński schodzi ze sceny po latach wzlotów i upadków. Młodszy z braci karierę zaczynał w 2001 roku, w Starcie Gniezno. Miał również umowy w klubach z Gdańska, Częstochowy, Rzeszowa, Krosna czy Łodzi.

Czytaj także:
Żużel według Jacka: Gość dla całej PGE Ekstraligi to gruba przesada [FELIETON] 
Cellfast Wilki Krosno ze wsparciem Orlenu. Rusza żużlowa akademia

Źródło artykułu: