26 lutego w amerykańskim Shelbyville odbędzie się kolejna edycja Celebration of Speed Indoor Championship. W miejscu, gdzie w 2019 roku żużel powrócił po 40-letniej przerwie!
Rok później - w lutym 2020 roku na towarzyskie ściganie w Teennesse udali się m.in. polscy żużlowcy-amatorzy. Reprezentanci AKŻ Speedway Ostrów rywalizowali w zawodach indywidualnych, zajmując miejsca 6-8 w Dywizji II oraz 3. miejsce w Dywizji III.
Dodatkowo Biało-Czerwoni stanęli do wyścigów pokazowych w ramach mini meczu USA - Polska. Niestety dla nich, ulegli Amerykanom 1:3.
Po dwóch latach Polacy powrócą na obiekt w Teennesse. - Dzięki uprzejmości i zaproszeniu naszego przyjaciela Patricka Bedforda, po raz drugi będziemy mieli okazję wystąpić w zawodach Celebration of Speed, które odbędą się 28 lutego na torze w Shelbyville. Tym razem z Polski wybiera się jednak tylko dwójka zawodników - powiedział w rozmowie z WP SportoweFakty, Cezary Kozanecki.
ZOBACZ WIDEO Mało znany tuner wkracza do PGE Ekstraligi. "Nie odstaje od Kowalskiego"
To właśnie prezes AKŻ Speedway Ostrów będzie jednym z tych, którzy udadzą się do ojczyzny Grega Hancocka. Drugim zawodnikiem będzie jego syn i zarazem korespondent WP SportoweFakty - Mateusz. - Na miejscu dołączy do nas jeszcze trzech Polaków mieszkających na stałe w USA: Voytek Dojka, Jacek Jarosz oraz Lukas Michalski, który pojedzie w Dywizji II. Połączymy swoje siły i zmierzymy się w meczu z amerykańskimi zawodnikami. Mamy nadzieję, że to będzie ciekawe widowisko - dodaje starszy z rodu Kozaneckich.
- Ostatnio udało się wrócić z pucharem za trzecie miejsce wywalczonym przez mojego tatę w Dywizji 3. W drugiej zajęliśmy ex aequo drugie miejsce w małym finale wraz z Michałem Waluszyńskim i Jarosławem Wawrzyniakiem. Dodam, że "Jaras" jako jedyny pokonał wtedy Marka Fillebrowna, triumfatora zawodów - mówi Mateusz Kozanecki.
Drużyny będą składały się z pięciu zawodników. Gospodarze na ten mecz awizowali Scotta Taylora, Dale Robinsona, Zacha Ostrandera oraz Timothy'ego Wilartha i debiutującego na żużlu zawodnika specjalizującego się we Flattracku - Bubbę Boswella.
Nasza ekipa również wystąpi w pięcioosobowym zestawieniu. - Gościnnie w Teamie Polska pojedzie Alexis Heath. Zespół, który zdobędzie więcej punktów, wygra mecz. Później czterech najskuteczniejszych zawodników odjedzie finał indywidualny - mówi nam z kolei organizator wydarzenia - Patrick Bedford.
Nim żużlowcy-amatorzy wyjadą na amerykański tor i zmierzą się w meczu pokazowym z tamtejszymi matadorami, wcześniej czeka ich długa podróż. - Czeka nas długa podróż, która rozpocznie się w Warszawie. Stamtąd polecimy do Miami, a następnie do Nashville, skąd organizator przetransportuje nas do Shelbyville - dodaje nasz korespondent.
W przebieg zawodów zaangażowanych jest wielu pasjonatów czarnego sportu w USA. W roli spikera kibice usłyszą Mike Rooney'a, który przyleci do Teennesse specjalnie z Auburn. Kierownikiem startu będzie Kalifornijczyk Tom Fox, z kolei za program turnieju odpowiada Kelly Inman, promotor żużla w Industry City. - Impreza żużlowa nie odbyłaby się, gdyby nie ogromna pomoc Tony'ego Westbrooka. On jest wielkim zwolennikiem i fanem naszych wyścigów - dodał Bedford.
Organizator poinformował, że planowana jest transmisja z zawodów - nie tylko meczu USA vs Polska, ale również z pozostałych wydarzeń, także turnieju głównego. Ma być ona darmowa i dostępna w serwisie Facebook. Zawody rozpoczną się ok. 1 w nocy czasu polskiego.
Czytaj także:
Nigdy nie jechali w finale play-off PGE Ekstraligi
Złoty Kask, lekcja niewychowawcza