To może być wielkie święto żużla za oceanem. Steve Evans, promotor żużlowy z Perris (Kalifornia), czyni starania, aby w lutym przyszłego roku odbyły się tam międzynarodowe zawody w gwiazdorskiej obsadzie.
"Prowadzimy poważne negocjacje z czołowym europejskim klubem żużlowym, aby sprowadzić zawodników na wielką międzynarodową imprezę. Największą w USA od co najmniej dekady" - przekazał w mediach społecznościowych Steve Evans.
"Wstępna lista startowa obejmuje więcej niż jednego uczestnika cyklu Grand Prix i byłego mistrza świata. Pracujemy nad finansami i mamy już zabezpieczony procent potrzebnego budżetu" - dodał.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Kiedyś byli nierozłączni. Teraz wystąpią przeciwko sobie w PGE Ekstralidze
Evans podkreślił, że wydarzenie nie jest na tę chwilę w pełni potwierdzone, dopóki nie zostanie uzbierany wymagany budżet, ale organizatorzy zrobią wszystko, co w ich mocy, aby zmagania doszły do skutku.
Po raz ostatni tak duże zawody odbyły się 29 grudnia 2012 roku w Industry City. W turnieju Monster Energy World Speedway Invitational górą byli Amerykanie - zwyciężył Billy Janniro, przed Gregiem Hancockiem i Rickym Wellsem. Na 14. miejscu zmagania ukończył Maciej Janowski, a 16. był Tomasz Gollob.
Jeżeli plany Evansa wypalą, międzynarodowy turniej w Perris przeprowadzony zostanie w dniach 19-20 lutego 2022.
Czytaj także:
- Polski klub niewypłacalny? On ucina spekulacje. Już dostał kasę na sezon 2022
- Tak wygląda prawdziwe życie żużlowca. Maciej Janowski odkrył się przed kamerami