Komarnicki o występie Golloba: Tomek miał ogromnego pecha

Tomasz Gollob nie zakwalifikował się do półfinału Grand Prix Nordyckiego w Vojens. Polakowi do awansu zabrakło jednego punktu. Zdaniem prezesa Stali Gorzów - Władysława Komarnickiego, Gollob miał w tych zawodach ogromnego pecha.

- Byłem bardzo zdziwiony i zaniepokojony postawą Tomka w pierwszych trzech startach. Sam zastanawiałem się, co jest przyczyną takiej postawy. Ostatnie dwa starty pokazały jednak, że były to chwilowe kłopoty. Szkoda zwłaszcza trzeciego biegu, w którym Tomek został wykluczony. Dla mnie ta sytuacja była bardzo kontrowersyjna. Mam jednak zwyczaj nie komentować decyzji sędziowskich. Uważam jednak, że Tomek miał ogromnego pecha - powiedział dla SportoweFakty.pl Władysław Komarnicki.

Prezesa Stali Gorzów zaskoczyła z kolei bardzo dobra postawa Rune Holty. - Można powiedzieć, że jak nie jeden reprezentant Stali w finale, to drugi. Rune już od jakiegoś czasu prezentuje formę, której od niego oczekiwaliśmy od początku sezonu. Zawody w Vojens potwierdziły, że problemy ma już za sobą. Gratuluję mu tego występu - dodał Komarnicki.

Słabiej w Vojens spisał się również lider klasyfikacji Grand Prix Jason Crump. Komarnicki żałował, że Gollob nie wykorzystał szansy na odrobienie części strat do Australijczyka. - Jeszcze niedawno wszyscy mówili, że Crump ma już mistrza w kieszeni. W Vojens potwierdziło się jednak, że jeszcze nic nie jest stracone. Tomek był jednym z kilku zawodników, którzy nie wykorzystali szansy na odrobienie strat do Australijczyka. Upragnione złoto Tomka znacznie się oddaliło. Wierzę jednak, że srebrny medal jest jak najbardziej w jego zasięgu - zakończył Władysław Komarnicki.

Komentarze (0)