Żużel. Unia - ROW. Tarnowianie próbowali walczyć, ale faworyt z Rybnika zrobił to, co miał zrobić [RELACJA]

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Mateusz Tudzież
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Mateusz Tudzież

Spotkanie 10. rundy eWinner 1. Ligi w Tarnowie pomiędzy Unią a ROW-em Rybnik bez sensacyjnego rozstrzygnięcia. Osłabieni gospodarze do pewnego momentu walczyli, straszyli, kąsali. W starciu z faworyzowanym rywalem przegrali jednak - 38:52.

Bez kontuzjowanych Oskara BoberaNielsa Kristiana Iversena i Ernesta Kozy. Bez punktów w dotychczasowych meczach. Bez większych szans na powodzenie w rywalizacji z jedną z najlepszych drużyn w eWinner 1. Lidze. Bez argumentów na torze, choć drużyna nie poddawała się i dzielnie walczyła. Unia Tarnów doznała w niedzielę dziesiątej porażki w dziesiątym meczu w 2021 roku i trudno sądzić, że jej sytuacja choćby minimalnie się poprawi. Trzykrotny drużynowy mistrz kraju (2004-2005, 2012) niemal już wita się z 2. Ligą Żużlową.

Tymczasem początek zawodów nie układał się źle dla Jaskółek skazywanych na pożarcie przez Rekiny. Po trzech biegach był remis (9:9), z uwzględnieniem trójki Dawida Lamparta, który przed dziewięcioma laty należał do "złotej tarnowskiej drużyny" Marka Cieślaka - dziś opiekuna ROW-u. Zespół byłego trenera reprezentacji narodowej na prowadzenie wyszedł po wyścigu czwartym, w którym podwójnie wygrali świetnie się spisujący Mateusz Tudzież i Wiktor Trofimow jr. Ten drugi stoczył interesujący pojedynek z Dawidem Rempałą.

W drugiej serii zawodów rybniczanie nie mogli jednak uciec gospodarzom na większą różnicę punktów, bowiem padły trzy remisy. A jeszcze było blisko, by Unia zmniejszyła straty. Ale po kolei. Najpierw duet Przemysław Konieczny - Artur Mroczka przypilnował Trofimowa jr, później z Rune Holtą i Kacprem Gomólskim wygrał Rohan Tungate. Najciekawiej było w gonitwie siódmej. Po starcie było 5:1 dla tarnowian, ale świetną jazdę popisał się Michael Jepsen Jensen. Najpierw minął Alexandra Woentina, a na ostatnim wirażu Lamparta.

ZOBACZ WIDEO Przyjaźń mistrzów świata. Tomasz Gollob: Bartosza wyróżnia ciężka praca i konsekwencja

ROW zbudował nieco większą przewagę dopiero w trzeciej serii. Siergiej Łogaczow wygrał po raz drugi z rzędu, przywożąc za sobą Tungate'a, a po chwili podwójną porażkę poniósł nieźle dysponowany w niedzielne popołudnie Lampart. Sztab szkoleniowy miejscowych zdecydował się tym samym na rezerwą taktyczną i to przyniosło oczekiwany skutek, bo w biegu dziesiątym wychowanek rzeszowskiej Stali zrewanżował się Jepsenowi Jensenowi. Mroczka dojechał trzeci (taśmy dotknął Tudzież) i było 34:26 dla gości.

Jedną z ostatnich nadziei na powrót do gry było otwarcie czwartej serii, gdy do boju został posłany z "taktyka" Tungate. To nie wypaliło, bo padł remis, a powinno 5:1 dla drużyny rybnickiej. Gomólski i Trofimow jr jechali na czele, lecz defekt motocykla dopadł Ukraińca z polskim paszportem. Przed wyścigami nominowanymi sytuacja Unii była trudna, ale wciąż nie arcytrudna. ROW miał "tylko" 6 punktów zapasu (42:36). To efekt zwycięstwa 4:2 Tungate'a i Mroczki z Łogaczowem i Jepsenem Jensenem.

Żeby doszło w Mościcach do cudu, Jaskółki potrzebowały przede wszystkim czwartego do brydża i najlepszego występu w wykonaniu ciułającego punkty Mroczki. W przedostatniej odsłonie dnia Woentin i krajowy senior Unii nie zdołali jednak przedłużyć szans swojego zespołu na sukces. Przegrali wyraźnie i było "po herbacie". Na koniec meczu gospodarzy dobili Holta i Gomólski. Jeden i drugi potwierdził, że w tym roku spisuje się bardzo dobrze.

Z uwagi na bardzo wysoką temperaturę i niezmienny duży kurz na tarnowskim owalu sędzia Paweł Palka często zarządzał samo roszenie nawierzchni. Oprócz standardowych przerw na kosmetykę aż czterokrotnie wysyłał na tor polewaczkę.

Punktacja:

Unia Tarnów - 38
9. Dawid Lampart - 10 (3,2,1,3,1,0)
10. Alexander Woentin - 1+1 (0,1*,0,-,0)
11. Artur Mroczka - 7+1 (1,1*,1,2,1,1)
12. Mateusz Gzyl - ns
13. Rohan Tungate - 13 (2,3,2,2,3,1)
14. Dawid Rempała - 2+1 (1*,1,0)
15. Przemysław Konieczny - 5+1 (2,2,0,1*)
16. Piotr Świercz - 0 (0)

ROW Rybnik - 52
1. Kacper Gomólski - 11+2 (2,2,2*,3,2*)
2. Rune Holta - 13+1 (3,1*,3,3,3)
3. Siergiej Łogaczow - 11 (0,3,3,2,3)
4. Wiktor Trofimow jr - 3+1 (2*,0,1,d)
5. Michael Jepsen Jensen - 8+1 (1,3,2,0,2*)
6. Mateusz Tudzież - 6 (3,3,t)
7. Kacper Tkocz - 0 (0,0,0)
8. Leon Flint - ns

Bieg po biegu:
1. (70,09) Lampart, Gomólski, Mroczka, Łogaczow - 4:2 - (4:2)
2. (71,71) Tudzież, Konieczny, Rempała, Tkocz - 3:3 - (7:5)
3. (70,05) Holta, Tungate, Jepsen Jensen, Świercz - 2:4 - (9:9)
4. (72,57) Tudzież, Trofimow jr, Rempała, Woentin - 1:5 - (10:14)
5. (71,75) Łogaczow, Konieczny, Mroczka, Trofimow jr - 3:3 - (13:17)
6. (70,75) Tungate, Gomólski, Holta, Konieczny - 3:3 - (16:20)
7. (71,66) Jepsen Jensen, Lampart, Woentin, Tkocz - 3:3 - (19:23)
8. (71,50) Łogaczow, Tungate, Trofimow jr, Rempała - 2:4 - (21:27)
9. (71,55) Holta, Gomólski, Lampart, Woentin - 1:5 - (22:32)
10. (71,44) Lampart, Jepsen Jensen, Mroczka, Tudzież (t) - 4:2 - (26:34)
11. (71,66) Gomólski, Tungate, Lampart, Trofimow jr (d/2) - 3:3 - (29:37)
12. (71,71) Holta, Mroczka, Konieczny, Tkocz - 3:3 - (32:40)
13. (71,78) Tungate, Łogaczow, Mroczka, Jepsen Jensen - 4:2 - (36:42)
14. (72,37) Łogaczow, Jepsen Jensen, Mroczka, Woentin - 1:5 - (37:47)
15. (71,74) Holta, Gomólski, Tungate, Lampart - 1:5 - (38:52)

Sędzia: Paweł Palka
Komisarz toru: Tomasz Welc
NCD: 70,05 s. - uzyskał Rune Holta (ROW) w biegu 3.
Frekwencja: około 900 osób (w tym 80 z Rybnika)
Zestaw startowy: II
Wynik dwumeczu: 107:73 dla ROW-u, który zdobył punkt bonusowy.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Znani prawie wszyscy uczestnicy GP Challenge. Aż czterech Polaków wystartuje w Żarnowicy!
Piotr Świst: Gdybym wylądował w szpitalu w Polsce, pewnie już by mnie nie było na świecie

Źródło artykułu: