Żużel. Cierniak wszedł bez kompleksów, a co z Lampartem? "Nie wieszajmy na nim psów"

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Wiktor Lampart
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Wiktor Lampart

W piątek Motor i Włókniarz zmierzą się ze sobą w zaległym spotkaniu 1. kolejki PGE Ekstraligi. Obie ekipy dysponują wyrównanymi formacjami, szczególnie juniorskimi. Oczy kibiców z Lublina będą w szczególności skierowane na Wiktora Lamparta.

Motor Lublin i Eltrox Włókniarz Częstochowa chcą wygrać pierwszy mecz w tym roku. Obie ekipy są podwójnie zmotywowane po swoich poprzednich spotkaniach. Lublinianie przegrali w Gorzowie, a częstochowianie u siebie z mistrzem Polski, Fogo Unią Leszno.

W piątek Motor przystąpi do rywalizacji z wyczekiwanym od pewnego czasu Dominikiem Kuberą. - Ta wiadomość na pewno napędzi zespół - uważa Jerzy Głogowski, były trener i żużlowiec Motoru Lublin. - W Gorzowie widać było jego brak. Słabsza końcówka w wykonaniu Łaguty i brak punktów Lamparta przyczynił się, że ta porażka jest wyższa niż oczekiwano - dodaje.

Z dobrej strony zaprezentował się Mateusz Cierniak, dla którego było to pierwsze spotkanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. - Wszedł bez kompleksów. Na tym trudnym gorzowskim owalu spisał się bardzo solidnie. W Lublinie częściej się pokazywał i powinien być mocnym punktem - stwierdza były lider Motoru.

Postawa Wiktora Lamparta to zaskoczenie in minus. Sztab szkoleniowy tłumaczył to problemami sprzętowymi. Głogowski uważa, że młodemu zawodnikowi trzeba dać więcej zaufania i pomóc. - Lampart na pewno to przemyśli i zrobi wszystko by na domowym torze wypaść znacznie lepiej. Trzeba szansę dać i nie wieszać jeszcze na nim psów. Potrzebny jest mu jeden dobry występ, który wyciągnąłby go na dobrą drogę. On jest potrzebny Motorowi w dobrej dyspozycji.

Najbliższy rywal Motoru okazał się w ubiegłym sezonie niewygodny. Nieszczęśliwa porażka z ekipą Piotra Świderskiego pogrzebała szanse na pierwszą czwórkę. Lublinianie muszą mieć z tyłu głowy ubiegłoroczny występ. - Wierzę, że Motor wyciągnie konsekwencje i nie dadzą się zaskoczyć jak wtedy. Mecz zapowiada się na wyrównany. Goście mają dobrą młodzież i lidera w postaci Madsena, to jest ich duża wartość. Jestem jednak optymistą przed tym meczem. Gospodarze powinni przechylić na swoją korzyść, różnicą 6-8 punktów - uważa Głogowski.

Zobacz także:

Po bandzie: Robicie dokładnie to samo, co Czugunow [FELIETON]
GKM przekona się, że terminarz może dobić? Dwie kolejne porażki będą katastrofą

ZOBACZ WIDEO Na czym polega problem Wiktora Lamparta? Trener Motoru Lublin komentuje

Komentarze (7)
avatar
Złocisty
23.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lampart cofa się w rozwoju i to nie od dziś, bo już poprzedni sezon miał "zjazdowy". 
avatar
Kizior
22.04.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
... pewnie miał wybrać Rzeszów :) 
avatar
ZKS Stal Rzeszów.
22.04.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Mateusz wszedł bez kompleksów do drużyny złotówek.