W 2007 roku Tomasz Gollob rozpoczął swój marsz w górę klasyfikacji Grand Prix. Ówczesną edycję cyklu zakończył na najlepszym od lat czwartym miejscu, a potem z każdym rokiem piął się o jeden stopień, by w 2010 świętować upragniony tytuł.
Przed 14 laty na pozycję tuż za podium złożyła się m.in. wygrana na torze w Bydgoszczy, gdzie zwykł zwyciężać najczęściej w historii (aż siedem razy). W 50. urodziny legendy polskiego żużla stacja nSport+ przypomniała o jednym z najefektowniejszych manewrów w jego karierze.
Podczas GP Polski w mieście nad Brdą pod taśmą w ostatnim biegu zawodów stanęli od krawężnika: Nicki Pedersen, Krzysztof Kasprzak, Andreas Jonsson i właśnie Tomasz Gollob. Po starcie faworyt polskich kibiców obrał całkowicie inny tor jazdy niż rywale, którzy zdecydowali się na podróżowanie bliżej "kredy". Tymczasem mistrz wybrał się pod samą bandę, tam przejechał łuk w swoim stylu, opierając się tylnym kołem o "dmuchawce", napędził się i na prostej przeciwległej już szykował atak na najbliższym wirażu.
Gollob przemknął obok Jonssona, przed nosem Kasprzaka i w końcu zdecydowanym, ale fair manewrem wjechał w łuk przy krawężniku pod prowadzącego Pedersena, wywożąc go na zewnętrzną. Reprezentant Polski objął prowadzenie, którego nie oddał do mety, a jeszcze pomógł jadącemu z dziką kartą Kasprzakowi, który wykorzystał zakłopotanie Pedersena i wysunął się na drugą pozycję. Stadion oszalał, a wyczyn Golloba znów przeszedł do historii.
Do takich chwil wracamy z ogromną przyjemnością Dziś świetna okazja, by przypomnieć sobie ten znakomity bieg, gdyż jego bohater obchodzi urodziny
— nSport+ (@nSport_plus) April 11, 2021
Tomaszowi Gollobowi życzymy wszystkiego, co najlepsze pic.twitter.com/sa3RmK8GBk
CZYTAJ WIĘCEJ:
Żużlowiec z PGE Ekstraligi na treningu Wilków Krosno. Chce wzmocnić beniaminka!
Włókniarz - Unia. Lwy Świderskiego skarcą mistrza jako drugie? Wyjątkowy moment Smektały
ZOBACZ WIDEO Historia Bartosza Zmarzlika - żużlowe złote dziecko