Żużel. Liczby Motoru Lublin. Okrągła rocznica daje powód do walki o medal

WP SportoweFakty / MIchał Chęć. / Na zdjęciu: Matej Zagar i Jarosław Hampel
WP SportoweFakty / MIchał Chęć. / Na zdjęciu: Matej Zagar i Jarosław Hampel

Motor Lublin w 2021 roku będzie walczył o fazę play-off. Drużyna ze wschodu Polski ma wysokie aspiracje i motywacją dla nich w nadchodzącym roku powinien być sukces ekipy, której przewodził Hans Nielsen.

W tym artykule dowiesz się o:

Zero. Dokładnie tyle razy Motor Lublin świętował zdobycie tytułu Drużynowego Mistrza Polski. Długa, bo ponad siedemdziesięcioletnia historia czarnego sportu w Kozim Grodzie miała wiele dobrych momentów. To tu wychował się dwukrotny Indywidualny Mistrz Polski Włodzimierz Szwendrowski. Juniorzy zostali mistrzami w 1984 roku, a w rywalizacji seniorów nie zdarzyło się to nigdy.

Największym sukcesem Motoru jest srebrny medal Drużynowych Mistrzostw Polski. Od wywalczonego drugiego miejsca mija dokładnie trzydzieści lat. Ekipa, w której startowali m.in. ojciec obecnego prezesa klubu, Marek Kępa, Dariusz Stenka, Leigh Adams czy Hans Nielsen była od krok zdobycia szczytu.

''Wychowankiem'' multimistrza z Danii jest Jarosław Hampel, najbardziej doświadczony żużlowiec w żółto-biało-niebieskich barwach, dla którego nowy sezon będzie dwudziestym drugim w najwyższej klasie rozgrywkowej. Dziesięć lat wcześniej Hampel był prawdziwym dominatorem polskiej ligi i osiągnął średnią 2,625 na bieg. W nowym roku jazda na takim poziomie zadowoliłaby byłego wicemistrza świata bez dwóch zdań.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Jaką rolę będzie pełnił Adrian Miedziński w składzie eWinner Apatora Toruń? Tomasz Bajerski komentuje

Jedynkę można postawić przy Dominiku Kuberze, dla którego Hampel to jeden ze wzorców. Kubera pierwszy raz pojedzie w innym zespole niż macierzysta Fogo Unia Leszno, a w dodatku zadebiutuje on w gronie seniorów. Młody zawodnik ma być powiewem świeżości w kadrze lubelskiej ekipy.

Ryzykownym manewrem w uznaniu części kibiców jest transfer Krzysztofa Buczkowskiego. Grudziądzanin po słabszym sezonie, w którym miał średnią 1,098 na bieg zmienił otoczenie i dostał duży kredyt zaufania od zarządu. W Lublinie odbudował się Matej Zagar, a teraz nadzieje pokładane są w Buczkowskim.

Liderami klubu mają być Grigorij Łaguta i Mikkel Michelsen. Dla obu panów to trzeci rok z koziołkiem na piersi. Już w ubiegłym sezonie żużlowcy byli blisko wprowadzenia Motoru do fazy play-off. Na nieszczęście Motoru zdecydował wówczas ostatni bieg, w którym Patryk Dudek odebrał lublinianom nadzieje na pierwszą czwórkę.

Rok 2021 to jedenasty w historii, gdy klub z Lublina ściga się w gronie najlepszych. Aż trzy spadki i jeden sezon w strefie medalowej. Środowisko żużlowe w Lublinie liczy, że ten rok będzie jednym z lepszych.

Zobacz także: 
Żużel. Drużyna wychowanków Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Gollob największą gwiazdą, ale inni też mieli swoje momenty

Komentarze (12)
avatar
-nutka-
27.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powodzenia Koziołki! 
avatar
erik stelmacher
26.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Niektórzy już się nakręcili,a to tylko spekulacja dziennikarska,jakoś nikt z motoru nie zgłasza tych aspiracji,nikt nie mówi o DMP,tylko bicie piany na SF aby sprowokować kibiców do klikania 
avatar
Anastazy
26.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
zaraz prowincja zacznie wyliczać he he 
avatar
Kung Lao
26.02.2021
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
@Kapsel ul: Jeszcze było opis przyrody z Pana Tadeusza wstawić panno Lalu. 
avatar
Kacper.UL.
26.02.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
O qwa.Medale się marzą.Ale to jest normalne przecież.Każdy chce pomacać medal,zwłaszcza w Matołkowie.Być na szczycie,IMŚJ wyszkolić i ekwiwalent za wyszkolenie otrzymać,IMP również wyszkolić,św Czytaj całość