Prezes klubu Jerzy Kanclerz pełnił do tej pory również funkcję menedżera drużyny. Od sezonu 2021 to się zmieni. W klubie zostanie zatrudniony trener. Przymiarki były różne. Wśród kandydatów wymieniano Mariusza Staszewskiego, który ostatecznie zdecydował się na pozostanie w TŻ Ostrovia. Rozmawiano również z Januszem Ślączką, który wylądował jednak w Grudziądzu. - Zgodnie z tym, co wcześniej zapowiadałem trener w naszym klubie pojawi się od nowego roku - wyjaśnia Jerzy Kanclerz.
Czy to oznacza, że dopiero w Nowy Rok 1 stycznia kibice poznają nazwisko szkoleniowca, który poprowadzi w sezonie 2021 Abramczyk Polonię Bydgoszcz? - Być może przedstawię go już w wigilię, ale zgodnie z tym, co wcześniej mówiłem, najpóźniej w nowym roku będziemy mieli nowego trenera - dodaje prezes.
Można się domyślić, że bydgoski klub ma już uzgodnione warunki pracy w Polonii z kandydatem na trenera. - Dałem słowo tej osobie, z którą jestem dogadany, że nie ogłoszę jego nazwiska przed wigilią, czyli 24 grudnia. Tego się będę trzymał. Zdaję sobie sprawę, że w spekulacjach medialnych przewijają się nazwiska, ale ja słowa dotrzymam - zapewnia prezes Polonii Bydgoszcz.
Na giełdzie potencjalnych kandydatów do objęcia funkcji trenera w Abramczyk Polonii nie zostało już wiele nazwisk. Wszystko wskazuje na to, że nowym szkoleniowcem zostanie doświadczony Lech Kędziora, który w minionym sezonie prowadził zespół z Rybnika. Na potwierdzenie tych informacji kibice muszą zatem czekać co najmniej do 24 grudnia.
Zobacz także: Rafał Wilk wierzy, że kiedyś stanie na nogi
Zobacz także: Wielcy mistrzowie byli jak ogień i woda
ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: jak przygotować sprzęgło