Zarówno RM Solar Falubaz Zielona Góra jak i Eltrox Włókniarz Częstochowa po inauguracyjnej kolejce mają powody do zadowolenia. Zielonogórzanie pewnie wygrali w delegacji w Rybniku, zaś Włókniarz dość łatwo uporał się z grudziądzkim GKM-em na własnym terenie. Niedzielne spotkanie pomiędzy tymi zespołami będzie zatem swoistym sprawdzianem formy.
Obie ekipy mają po swoich stronach atuty w postaci doświadczonych i utytułowanych trenerów. Wszak to Piotr Żyto ze średniej na papierze zielonogórskiej drużyny zrobił mistrzowską ekipę w 2009 roku, a Marek Cieślak w 1996 z częstochowskiego zespołu skazywanego przez ekspertów na spadek uczynił team najlepszy w kraju, przez co wspomniani eksperci zbierali szczęki z podłogi.
Jeden i drugi pracował zarówno w Częstochowie, jak i w Zielonej Górze. Falubaz tę współpracę czysto pod kątem sportowym zapewne będzie wspominać lepiej, gdyż Marek Cieślak z zielonogórzanami zdobył mistrzostwo kraju (2011) oraz brązowy medal (2016). Piotr Żyto z kolei prowadził Włókniarz w latach 2007 - 2008 oraz przez część sezonu w 2014. W 2008 miał ekipę na mistrza, ale kontuzje pokrzyżowały mu szyki. O 2014 lepiej nie wspominać, bo wówczas częstochowianie szli po równej pochyłej aż w końcu zbankrutowali, na co trener naturalnie nie miał wpływu.
[b]ZOBACZ WIDEO Kapitalna walka Zmarzlika i Pawlickiego ozdobą 1. kolejki! Zobacz kronikę PGE Ekstraligi
[/b]
Mało tego, obu panów łączy też przeszłość w reprezentacji Polski. Żyto wespół z Mirosławem Kowalikiem swego czasu asystowali Markowi Cieślakowi, ale w końcu ich drogi się rozeszły. Krążyły plotki, że panowie między sobą darli koty, lecz oficjalnie nic takiego nie miało miejsca. Dekadę temu o tej sytuacji dla Radia Zielona Góra Piotr Żyto mówił w ten sposób: - Z pracy w kadrze zrezygnowałem sam, nikt mnie stamtąd nie wyrzucał. Podjąłem decyzję taką, a nie inną i wcale jej nie żałuję.
W niedzielę Żyto może mieć nieco utrudnione zadanie, bo prognozy pogody wskazują na opady deszczu, a to oznacza, że większą niż normalnie ingerencję w przygotowanie toru powinien mieć komisarz. Sam Żyto nie widzi żadnych problemów.
- Owal jest normalnie, perfekcyjnie przygotowany. Deszcz nie jest nam groźny. Zapraszamy na mecz, który na tę chwilę na 100 proc. się odbędzie, bo tor jest tak przygotowany, że przyjmie trochę wody. Zapowiadane deszcze to raczej są takie mżawki, które nie powodują żadnych szkód. Jesteśmy zwarci, bojowi i jedziemy po zwycięstwo - przekazał w sobotę na oficjalnym kanale Falubazu na Facebooku.
Cieślak z kolei to stary wyga i czuje pismo nosem. Jako były menedżer Falubazu, tor przy Wrocławskiej zna doskonale. Czy Żyto wraz ze swoją ekipą zdołają przechytrzyć łakomy na sukcesy Włókniarz i Marka Cieślaka?
Awizowane składy:
RM Solar Falubaz Zielona Góra:
9. Martin Vaculik
10. Patryk Dudek
11. Antonio Lindbaeck
12. Michael Jepsen Jensen
13. Piotr Protasiewicz
14. Mateusz Tonder
15. Norbert Krakowiak
Eltrox Włókniarza Częstochowa
1. Jason Doyle
2. Rune Holta
3. Fredrik Lindgren
4. Paweł Przedpełski
5. Leon Madsen
6. Jakub Miśkowiak
7. Mateusz Świdnicki
Początek spotkania: 21 czerwca (niedziela), godz. 19:15
Sędzia: Krzysztof Meyze
Komisarz toru: Arkadiusz Kalwasiński
Delegat SE: Andrzej Polkowski
Czytaj również:
Łaguta nie dał się złapać, ale to junior Lwów skradł kolejkę!
Ocena marzeń dla rosyjskiej rakiety