"Henka" wraca do łask
Lejonen Gislaved pokonało na własnym terenie Rospiggarnę Hallstavik 54:42. Dla gości 6 punktów w 4 startach wywalczył Henrik Gustafsson. 38-latek do tej pory był krytykowany przez kibiców i działaczy swojego klubu, ale swoim wtorkowym występem udowodnił, że nadal potrafi jeździć na żużlu. Gustafsson od początku swojej żużlowej kariery reprezentował barwy Indianerny Kumla, jednak przed rozpoczęciem sezonu 2009 przeniósł się do Rospiggarny Hallstavik. Szwedowi bardzo podoba się w nowym zespole, który w chwili obecnej zajmuje ostatnie miejsce w tabeli Elitserien: - W przyszłym roku również chciałbym startować w Rospiggarnie. Zostały nam jeszcze do rozegrania trzy domowe mecze. Powinniśmy je wygrać, a wtedy nasza pozycja w tabeli na pewno ulegnie poprawie.
Nicki Pedersen jeszcze trochę odpocznie
Lejonen do pojedynku z Rospiggarną przystąpiło osłabione brakiem swojego lidera - Nickiego Pedersena. "Power" w chwili obecnej odpoczywa po operacji transplantacji skóry na poparzonej nodze. - Jestem zadowolony ze zwycięstwa. Nicki powinien wrócić do naszego składu 11 sierpnia, kiedy zmierzymy się z Dackarną Malilla - powiedział Anders Fjoerd, menadżer Lwów.
Młodzież pomaga Indianom
Dackarna Malilla dość niespodziewanie przegrała na własnym torze z Indianerną Kumla 45:51. Spory udział w zwycięstwie gości mieli młodzieżowcy: Leon Madsen (5+1 pkt.) oraz Simon Gustafsson (7+1 pkt.). - Nasi rezerwowi spisali się znakomicie. Doskonale jest móc oglądać dwóch młodych chłopaków, którzy walczą o każdy centymetr toru, szukając jak najlepszych ścieżek - powiedział Daniel Andersson, menadżer Indian.
Bolące kolano "Pepe"
Ekipa z Kumli zawitała do Malilli osłabiona brakiem Piotra Protasiewicza. - W składzie z Piotrkiem mielibyśmy szansę na zdobycie punktu bonusowego, ale zdecydowaliśmy się pozwolić mu na odpoczynek ze względu na jego problemy z kolanem. Protasiewcz będzie nam potrzebny później i dobrze by było, żeby wtedy był w pełni sił - dodał Andersson.
Szeroka kadra teamu Anderssona
W następnej kolejce Elitserien w barwach Indianerny będzie mógł zadebiutować Magnus Zetterstroem, który został pozyskany ze Smederny Eskilstuna (Kowale dwa tygodnie temu ogłosili upadłość i wycofali się z rozgrywek). - Wspaniale, że teraz mam do dyspozycji tak szeroką kadrę. Mam nadzieję, że dzięki temu będziemy walczyć w tym sezonie o najwyższe cele - zakończył menadżer Indian.