Rosjanie zostali niespodziewanym pierwszym finalistą DPŚ. W pokonanym boju pozostawili wyżej notowane ekipy z Danii i Szwecji. Duńczycy mieli pecha, bo w swoim trzecim starcie kontuzji nabawił się ich lider Nicki Pedersen. Wcześniej innego z liderów - Hansa Andersena zastąpił młody Nicolai Klindt. Krótko po zawodach półfinałowych jeden z zawodników duńskiej ekipy w rozmowie ze SportoweFakty.pl zasugerował, że Duńczycy odpuszczą baraż i wystąpią bez swoich liderów. Wszystko wskazuje na to, że jest to tylko gra taktyczna mająca na celu uśpienie rywali. Kenneth Bjerre wyrósł na zdecydowanego lidera drużyny. Dołączyć ma do niego Hans Andersen, który na wtorek ma zaplanowany kolejny trening.
Niezależnie od rozstrzygnięcia poniedziałkowego drugiego półfinału DPŚ, o zawodach barażowych w Lesznie będzie można śmiało powiedzieć, że to przedwczesny finał. Niewielkie szanse na zajęcie którejś z czołowych lokat mają Słoweńcy, których skład poza Matejem Zagarem nie wzbudza większych emocji. Pozostałe ekipy stać jednak na zwycięstwo w półfinale. W barażu czekają już Duńczycy i Szwedzi. Trener Marek Cieślak niejednokrotnie w wypowiedziach prasowych podkreślał, że z jego punktu widzenia lepszym rozwiązaniem jest jazda w barażu, bo daje zawodnikom możliwość lepszego zapoznania się z torem. Do tej teorii powoli przekonują się również Australijczycy, którzy już w przeszłości awansowali bezpośrednio do finału, w którym prezentowali się znacznie poniżej oczekiwań. Trzecim kandydatem do zwycięstwa lub barażu są nieobliczalni Anglicy, którzy będą mieli dodatkowy atut w postaci własnego toru. Jest zatem wielce prawdopodobne, że drugi półfinał wygrają Anglicy i wcale nie dlatego, że Polacy czy Australijczycy "odpuszczą" zawody półfinałowe. Skład leszczyńskiego barażu będzie zatem można spokojnie określić przedwczesnym finałem. Polska, Australia, Dania i Szwecja to zespoły jednym tchem wymieniane w gronie faworytów do złotego medalu. Zwycięstwo każdej z tych drużyn nie będzie niespodzianką. Zanim jednak na szyjach zawodników zawisną złote medale, konieczne będzie dostanie się do finału. Droga do niego wiedzie przez leszczyński baraż, który już dzisiaj zapowiada ogromne emocje. Ceny biletów na baraż i zawody finałowe:
Baraż 16.07.2009
VIP (parking, program) miejsca numerowane 110 zł
Trybuna A miejsca numerowane 75 zł
Trybuna B miejsca numerowane 55 zł
Trybuna WIRAŻ 1 miejsca numerowane 45 zł
Trybuna LESZNO miejsca numerowane 45 zł
Trybuna WIRAŻ 2 miejsca numerowane 45 zł
Trybuna PARKING miejsca numerowane 35 zł
Siedzące NORMALNY 25 zł
Siedzące ULGOWY 15 zł
Stojące 12 zł
Finał 18.07.2009
SUPER VIP (catering, parking, program, upominki ) miejsca numerowane 400 zł
Trybuna A miejsca numerowane 140 zł
Trybuna B miejsca numerowane 95 zł
Trybuna WIRAŻ 1 miejsca numerowane 85 zł
Trybuna LESZNO miejsca numerowane 85 zł
Trybuna WIRAŻ 2 miejsca numerowane 85 zł
Trybuna PARKING miejsca numerowane 70 zł
Siedzące NORMALNY 60 zł
Siedzące ULGOWY 45 zł
Stojące 30 zł
BILET ULGOWY przysługuje małym dzieciom w wieku od 1 roku do 6 lat, uczniom szkól podstawowych i gimnazjalnych za okazaniem ważnej legitymacji szkolnej.
Bilet - SUPER VIP na FINAŁ Drużynowego Pucharu Świata zawiera:
- parking VIP na terenie przy Stadionie Smoczyka,
- torbę z upominkami reprezentacji POLSKI od Organizatora,
- miejsce numerowane na Trybunie Głównej VIP,
- bezpłatny program zawodów,
- pełen catering oraz bar alkoholowy i bezalkoholowy.