W tym artykule dowiesz się o:
Informację przekazał w czwartek "Super Express". Zadecydować w tej sprawie miał neurochirurg prof. Marek Harat, który operował Golloba po wypadku na motocrossie w 2017 roku.
Ponadto Tomasz Gollob w październiku ma polecieć do Stanów Zjednoczonych, gdzie przejdzie zabiegi rehabilitacyjne. Te mają go przygotować do operacji.
Nowej daty operacji póki co nie wyznaczono, ale ma ona się odbyć dopiero w przyszłym roku, a nie - jak pierwotnie planowano - w listopadzie 2019.
- Nie tracę wiary, że kiedyś mi się to uda. Zdaję sobie przy tym sprawę z uszkodzenia, które mam. I wiem, że przy takim zniszczeniu kręgosłupa będzie to trudne. Czekam na cud. Jednocześnie każdego dnia robię wszystko, by cudowi pomóc. Wykonuję ćwiczenia, jestem pod opieką najlepszych specjalistów. I czekam. Każdego dnia czekam - mówił Tomasz Gollob w rozmowie z dziennikarzem WP SportoweFakty Pawłem Kapustą (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ).
Czytaj także: - Stelmet Falubaz słabszy po odejściu Nickiego Pedersena. "Zamienił stryjek siekierkę na kijek" - Betard Sparta Wrocław powinna zatrzymać Jakuba Jamroga. "Lepszego Polaka nie znajdzie"
ZOBACZ WIDEO: Stelmet Falubaz szykuje bombę transferową? Chodzi o zawodnika zagranicznego!
na Instagramie 
na Facebooku 
