We wtorek w samo południe Fogo Unia Leszno rozpoczęła sprzedaż biletów na rewanżowe starcie finałowe z Betard Spartą Wrocław. Kolejki do klubowego sklepu w galerii handlowej ustawiały się jednak na długo przed tym. - Ludzie stali w ogromnej kolejce od 10 rano. Zajęli właściwie całe piętro niemałej przecież galerii Leszno - mówi nam Rafał Dobrowolski.
- Na tę chwilę, kiedy rozmawiamy mamy sprzedaną połowę miejsc na stadionie. Jest godzina 20:00 we wtorek więc trudno mieć nadzieję, by w ten weekend były jeszcze dostępne jakieś bilety - opowiada rzecznik klubu. - Radzimy się pośpieszyć, bo ilość miejsc to dokładnie 16760 i tylko tyle wejściówek trafiło do sprzedaży - dodaje.
Czytaj także: Frątczak będzie po stronie Betard Sparty
Fani mimo otwartej sprzedaży internetowej, a także w klubowym sklepie nie dają spokoju działaczom w klubie. - Ilość telefonów, jakie otrzymaliśmy wczoraj i dziś była nie do zliczenia. Dzwonią osoby prywatne, dzwonią też firmy. Nie prowadzimy jednak żadnej rezerwacji biletów. Można je zakupić za pośrednictwem naszej strony klubowej albo stacjonarnie w sklepie w galerii - informuje Dobrowolski.
ZOBACZ WIDEO Piękna walka Hampela z Madsenem i pokaz jazdy parą Woffindena z Czugunowem. Zobacz kronikę PGE Ekstraligi
- W tej chwili pozostały jeszcze bilety na sektor przeciwległa prosta, sektor fan, a także nową trybunę. Pozostałych już nie ma - wylicza.
Zobacz również: Transfer potwierdzony w social-mediach?
- Szykuje się wielkie święto żużla w Lesznie. Obecnie pracujemy również nad organizacją niespodzianek i imprez towarzyszących. Zabraliśmy się za to dopiero po meczu półfinałowym, a więc nie mogę jeszcze zdradzić, co zaplanujemy. Zapewniam jednak, że nudy nie będzie - kończy Rafał Dobrowolski.
Wszystkie schody i korona zajęta i tak będzie w tym roku też, co prawda szkoda że tylko na finale