Najpierw była tomografia, która wykazała, że u Andersa Thomsena nie doszło do obrażeń głowy, szyi czy innych narządów, a następnie u Duńczyka przeprowadzono kolejne badania. Te wykluczyły złamania.
Czytaj także: Żużel. TAURON SEC: Zobacz aktualną tabelę cyklu. Bartosz Smektała blisko podium
Kolejną dobrą wiadomością jest to, że, jak czytamy na fanpage'u żużlowca, został on już zwolniony z toruńskiego szpitala i ruszył w drogę do domu. W tym przypadku skończyło się zatem jedynie na strachu oraz obawach, które na pewno nie były bezpodstawne.
Karambol z udziałem Andersa Thomsena podczas sobotniej 2. rundy TAURON SEC w Toruniu to jeden z najgroźniej wyglądających upadków w tym sezonie. Rodaka ściął Leon Madsen, a po chwili w Thomsena z impetem trafił Robert Lambert.
ZOBACZ WIDEO: Stanisław Chomski wie, czego potrzebuje reprezentacja Polski
Zajście wyglądało makabrycznie. Po raz kolejny stało się jednak tak, jak w żużlu dzieje się często. Nieraz te niebezpieczne upadki kończą się na drobnych obrażeniach, a pozornie niegroźne, niejednokrotnie skutkują poważnymi urazami.
Wiadomo już, że Anders Thomsen nie pojedzie w niedzielnym meczu truly.work Stali Gorzów w Zielonej Górze.
Czytaj także: Żużel. TAURON SEC: Feralny X wyścig turnieju w Toruniu. David Bellego kontuzjowany
Dla mnie jesteś jednym z większych objawień tego sezonu.