W siódmej gonitwie meczu pomiędzy Orłem Łódź a Unią Tarnów doszło do karambolu za sprawą Mateusza Cierniaka. Zawodnik gości doprowadził do kontaktu z Rohanem Tungatem, a następnie z Tobiaszem Musielakiem. Ten drugi trafił do szpitala z podejrzeniem urazu nogi.
"Dziękuję wszystkim, którzy wysyłają wiadomości ws. mojej kontuzji. Zerwane więzadła w prawym kolanie. Wygląda to źle, ale więcej będziemy wiedzieć w poniedziałek po kompletnych badaniach w Lesznie. Fatalna obsługa w szpitalu w Łodzi" - przekazał Musielak za pośrednictwem Twittera.
Czytaj także: Morris odpiera zarzuty ws. Grand Prix
Thanks all for your messages about my injury.... broken ligaments in right knee, looks bad but will know more tomorrow after full reasearch in Leszno!! Terrible stuff in Lodz’s hospital!!!
— Tobiasz Musielak (@TobiaszMusielak) June 16, 2019
Musielak w dobrym stylu zaczął niedzielny mecz i zapisał "trójkę" na swoim koncie. Brak lidera miał ogromny wpływ na wynik Orła w starciu z tarnowskimi "Jaskółkami". Osłabiona drużyna gospodarzy nie była w stanie sprostać rywalowi i ostatecznie przegrała 44:46.
ZOBACZ WIDEO: Żużlowiec Falubazu przeszedł żużlowe piekło. Pojawił się strach przed jazdą
Czytaj także: Sukces Kołodzieja w Czechach ma jednego ojca
Dla łodzian to kolejna porażka w tym sezonie Nice 1.LŻ, przez co maleją szanse zespołu Lecha Kędziory na jazdę w fazie play-off. Zwłaszcza w obliczu możliwej absencji Musielaka w kolejnych tygodniach.