Burza może być jeżdżącym trenerem. Cel Wandy? Na pewno nie awans

Materiały prasowe / Wanda Kraków / Na zdjęciu: Stanisław Burza
Materiały prasowe / Wanda Kraków / Na zdjęciu: Stanisław Burza

Stanisław Burza nie wyklucza, że oprócz prowadzenia Wandy Kraków, wspomoże też zespół jako zawodnik. Cel krakowian na przyszły sezon? Na pewno nie awans. Na to nie ma środków.

[tag=946]

[/tag]Arge Speedway Wanda Kraków w tegorocznym sezonie Nice 1.LŻ była najsłabszym zespołem w rozgrywkach, zajęła ostatnie miejsce w tabeli i spadła do 2. Ligi Żużlowej. W niej drużynę poprowadzi Stanisław Burza, dla którego będzie to debiut w roli trenera.

Jego pierwszą misją w nowej roli będzie zbudowanie drużyny. Pola do manewru zbyt wielkiego nie będzie, bo krakowianie nie będą dysponować potężnymi środkami. - Po takim sezonie, jaki miała Wanda, nie jest łatwo porozumieć się z zawodnikiem. W Krakowie jest o tyle gorsza sytuacja, że klub spadł z I ligi, trzeba będzie budować drużynę praktycznie od nowa. Wanda nie jest bogatym klubem, ale będziemy walczyć o to, by stworzyć zespół, który będzie rywalizował o play-off. Same nazwiska w żużlu nie jeżdżą, bywa tak, że ktoś, na kogo nie liczono, zaskoczy, dopasuje się idealnie do toru - mówi Burza w rozmowie z "Dziennikiem Polskim".

Wanda w przyszłorocznym sezonie 2. Ligi Żużlowej będzie chciała sprawić pozytywną niespodziankę, ale kibice w Krakowie na pewno nie mogą nastawiać się na szybki powrót do Nice 1.LŻ. Szefostwo Wandy chce mierzyć siły na zamiary. - W następnym sezonie klub musi się jeszcze trochę pozbierać organizacyjnie. Prezes powiedział, że na tę chwilę nie bardzo nas stać na to, żeby jeździć o awans. Niemniej chcemy walczyć o jak najlepszy wynik. Może przed startem sezonu pojawi się jakiś sponsor, a jeśli jest więcej pieniędzy w klubie, to i ambicje są wyższe - przyznaje.

Co ciekawe, Burza może łączyć rolę trenera Wandy z zawodnikiem. 41-latek nie odwiesił jeszcze kevlaru na kołek. - Po rozmowie z prezesem ustaliliśmy, że przede wszystkim budujemy drużynę. Gdyby jednak ktoś był niedysponowany, a żużel to sport urazowy, to pomogę. Odkurzę maszyny i pojadę - zapewnia Burza.

Niewykluczone, że w Krakowie na 2. Ligę Żużlową zostanie dwóch polskich seniorów z tego sezonu. Mowa o Erneście Kozie i Marcinie Jędrzejewskim.

ZOBACZ WIDEO Zdobyli dwa złote medale z rzędu, ale Smektała chce hat-tricka

Komentarze (18)
avatar
WilQu
24.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A co z długami? Dlaczego nie ma o nich mowy? Jak to jest że klub który wisi pieniądze, jest dopuszczany by jeździł w lidze? Paranoja.. 
avatar
RECON_1
23.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
To było do przewidzenia że Stachu w sezonie i na motor wyskoczy, podejrzewam że w niejednym meczu nawet, juniorów pewnie z Tarnowa wezmą z korzyścią dla obu stron. 
avatar
brak_zawodnika
23.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
" jeśli jest więcej pieniędzy w klubie, to i ambicje są wyższe" i źle się to kończy. Ambicje zaczynają przerastać możliwości, zaczyna się jazda na kredyt i kończy się tak jak w Krakowie. 
avatar
Feldkurat Katz
23.10.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
To mamy pierwszy klub w 2 PLŻ, który nie deklaruje walki o awans. 
avatar
Andrzej TRybus
23.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A jak kiedyś napisałem, że pogodynka mòwiła - Burza w Krakowie to mnie minusowali . :-))
Stanley powodzenia i sukcesòw z Wandą .