Działacze poznańskiego klubu już teraz myślą o następnych rozgrywkach i rozglądają się za zawodnikami, którzy mogliby wzmocnić siłę rażenia drużyny. W przyszłym roku ma być lepiej. Klub ze stolicy Wielkopolski występował na zapleczu Ekstraligi w latach 2007-2011. Nie zdołał wówczas powalczyć o czołowe miejsca, ale był ekipą, którą na Golęcinie było bardzo ciężko pokonać. Po spadku w 2011 roku, klub wycofał się z rozgrywek ligowych i powrócił na mapę żużla przed rokiem.
2. Liga Żużlowa nie jest szczytem marzeń. Za rok drużyna ma wrócić na zaplecze najwyższej klasy rozgrywkowej. Z całą pewnością nie będzie to proste zadanie do wykonania, ale należy pamiętać, że w lidze nie będzie już Stali Rzeszów oraz MDM Komputery TŻ Ostrovii Ostrów. Obie ekipy mierzyły w awans, który ostatecznie stał się faktem. II Liga w przyszłym roku będzie mniej wymagająca, ale kilka ekip będzie miało ambitne plany. Łatwiej będzie rywalizować z będącymi w finansowych tarapatach ekipami z Piły i Krakowa.
Iveston PSŻ zamierza wzmocnić swój skład, aby walczyć o najwyższe cele. Zespół opuści Frederik Jakobsen, który przez dwa sezony pokazywał się z bardzo dobrej strony. W zakończonych rozgrywkach był w czołówce najskuteczniejszych zawodników. Młody Duńczyk obrał kurs na Nice 1.LŻ i wydaje się, że dopnie swego.
ZOBACZ WIDEO Smektała nie zamierza wyrzucać taty z parku maszyn: Chyba, że sam powie dość
Poznańskich fanów na pewno ucieszyła wiadomość o pozostaniu Davida Bellego. Francuz był najlepszym zawodnikiem Skorpionów. Jego śladem mają pójść jeszcze Władimir Borodulin i Marcel Kajzer. Wychowanek Kolejarza Rawicz jeździł na zadowalającym poziomie i zasłużył na pozostanie w Poznaniu. Drugi z krajowych seniorów Mateusz Borowicz nie zachwycał swoją jazdą i na tej pozycji potrzebne jest wzmocnienie.
Kto może wzmocnić ekipę Skorpionów? Mówi się, że Iveston PSŻ jest poważnie zainteresowany Marcinem Nowakiem z Car Gwarant Startu Gniezno. Do pierwszej stolicy Polski wróci Oskar Fajfer, więc dla 23-letniego żużlowca zabraknie miejsca w składzie. Zawodnik urodzony w Lesznie miał średni sezon, ale na brak ofert w okresie transferowym nie powinien narzekać. Przed rokiem udowodnił, że II Liga to dla niego za niski poziom. Być może będzie się rozglądał za nowym klubem na zapleczu PGE Ekstraligi.