Prezydent Rybnika bawił się razem z Mrozkiem. Mieszkańcy obejrzą rewanż na telebimie

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: prezes Krzysztof Mrozek ściska zawodnika po wygranej
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: prezes Krzysztof Mrozek ściska zawodnika po wygranej

ROW Rybnik pokonał u siebie Speed Car Motor Lublin (52:38) w pierwszym meczu finałowym Nice 1.LŻ. Po spotkaniu prezes śląskiego klubu, Krzysztof Mrozek zabrał prezydenta Rybnika, Piotra Kuczerę, na przejażdżkę quadem po torze.

Prezydent Rybnika rzadko opuszcza spotkania ROW-u. Nic dziwnego, że pojawił się na trybunach tym razem. Po meczu nie opuszczał go uśmiech na twarzy i wspólnie bawił się z rybniczanami. Zapewnił też, że na kolejną niedzielę zostanie przygotowane miejsce, gdzie będzie możliwość obejrzenia rewanżu. - Wspólnie chcemy zobaczyć to na rybnickim rynku. Zostanie postawiony tam telebim i będzie możliwość obejrzenia finału Nice 1. Ligi Żużlowej z Lublina. Chciałbym, by każdy rybniczanin poczuł te emocje. Oby dopisała również pogoda. Będziemy duchem z naszą drużyną. Ci którzy mogą, to niech jadą tam dopingować ROW. Resztę zapraszam do centrum Rybnika - powiedział Piotr Kuczera.

Prezydent Rybnika ubrał także specjalną koszulkę na niedzielne spotkanie ROW-u. Po meczu zabrał także mikrofon i intonował przyśpiewki. - Ten bakcyl żużlowy jest. Ubierając tę koszulkę chciałem symbolicznie pokazać, że cały Rybnik jest z drużyną żużlową. Klub zachęcał, by ubrać się w barwach zielono-czarnych, więc tak też uczyniłem. Przebudowa stadionu? Wszystko jest możliwe. Na razie jednak główną inwestycją jest droga Pszczyna-Racibórz - dodał.

Piotra Kuczerę cieszyła także frekwencja na trybunach. Tym bardziej, że miasto jest głównym sponsorem ROWu Rybnik. - Tłumy zawitały na Stadion Miejski. Rybniczanie dopisali. Jesteśmy ze swoją drużyną i to cieszy najbardziej. Była to prawdziwa wojna nerwów. Przez dłuższy czas wynik był na styku i nie wiadomo było, kto wyjdzie zwycięsko z tego spotkania. Okazało się jednak, że ROW miał świetną końcówkę i dla nas jest bardzo dobry rezultat - stwierdził.

Wiadomo także, że ROW może liczyć na wsparcie prezydenta, jeśli awansuje do Ekstraligi. Tak zresztą było w poprzednich sezonach. - Jestem pod wrażeniem Larsa Skupienia i jego zdobyczy punktowej. Wytrzymał nerwowo to spotkanie. Kacper Woryna dodał swoje. Właściwie to wielki szacunek i podziękowanie dla całej ekipy. 14 punktów przewagi przed rewanżem to dużo i wierzę, że obronimy ten wynik w Lublinie i do Ekstraligi wejdziemy głównymi drzwiami - zakończył.

ZOBACZ WIDEO Tomasz Dryła, nSport+: Widziałem w piątce Sajfutdinowa, zamiast Woffindena

Źródło artykułu: