- Sektor Gości został już odpowiednio przystrojony, aby ograniczyć nam... No właśnie, co? Widoczność? Kolejny klub i kolejny rekord w biciu absurdów na żużlowej mapie Polski w tej jakże cudownej Speedway Ekstralidze... - czytamy na fanpage'u Stowarzyszenia Sympatyków Klubu Unia Leszno na Facebooku.
Na opublikowanym zdjęciu widać, że sektor gości został obłożony czarnymi płachtami. - My wiemy jedno! Takie zagrywki nikomu nie pomogą w powstrzymaniu Biało-Niebieskiej Armii, która poniesie dopingiem Klub Sportowy Unia Leszno po siedemnasty złoty medal DMP! - dodaje SSKUL.
W ostatnich sezonach Stal i Unia zdobywają tytuły Drużynowego Mistrza Polski naprzemiennie. Gorzowianie triumfowali w 2014 i 2016 roku, leszczynianie w 2015 i 2017. Jeśli Fogo Unia wygra tegoroczny finał PGE Ekstraligi, będzie pierwszą drużyną od czasów Unii Tarnów (2004-2005), która obroniła tytuł mistrza Polski. Rewanżowy mecz w Lesznie odbędzie się w najbliższą niedzielę, również o godz. 19:15.
Aktualizacja (godz. 9:10):
Do tematu szybko odniósł się Ireneusz Maciej Zmora, prezes Stali Gorzów. W mediach społecznościowych zamieścił następujący wpis: - Wstaję i przecieram oczy że zdziwnienia. Kogoś poniosło. Przepraszam za zamieszanie. Oczywiście, że czegoś takiego nie będzie na stadionie. Jestem zwolennikiem likwidacji na stadionach tzw. "klatek" bo przecież ludzie to nie ..., a tu szok. Do zobaczenia na finale. Niech wygra lepszy. Zapraszam Stowarzyszenie Sympatyków Klubu Unia Leszno.
ZOBACZ WIDEO Start wyścigu żużlowego. Leszek Demski wyjaśnia, kiedy bieg powinien być przerwany