ROW znowu psioczy na sędziego i komisarza toru. Mrozek może zostać ukarany

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Paweł Słupski
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Paweł Słupski

To już kolejny odcinek sagi pod tytułem "ROW Rybnik kontra sędziowie". Tym razem klub miał pretensje do arbitra, Pawła Słupskiego i komisarza toru, Zbigniewa Kuśnierskiego.

W niedzielny poranek Paweł Słupski przyjechał do Rybnika i niemal od razu zarządził ubijanie nawierzchni, na której popołudniu odbył się rewanżowy mecz półfinału Nice 1.LŻ z Car Gwarant Startem Gniezno (52:38). Sędzia uznał, że tor był zbyt przyczepny i nieregulaminowy. Podobnie zresztą uważali przedstawicieli Startu, którzy zgłaszali swoje zastrzeżenia. Przed spotkaniem sędzia oraz komisarz długo spacerowali po rybnickim owalu, ale ostatecznie udało się rozpocząć mecz zgodnie z planem.

W ROW-ie jednak przez to wrzało. Sztab szkoleniowy uważał, że tor był w pełni regulaminowy, a sami zawodnicy na początku nie umieli się dopasować do twardszej nawierzchni. Trochę to pomogło Car Gwarant Startowi Gniezno, który przez długi czas walczył z ROW-em Rybnik jak równy z równym. Wydaje się jednak, że decyzja sędziego oraz komisarza toru była jak najbardziej prawidłowa. Jeden z żużlowców przyznał nam anonimowo, że w sobotę na treningu było tak przyczepnie, że z trudem wyłamywało się motocykl.

- Przygotowania toru nie były po naszych planach i nie ma tu co ukrywać. Było twardziej niż miało być. Od godzin porannych były wskazywane prace nad nawierzchnią. Widocznie coś się nie podobało, a my musieliśmy wykonywać polecenia - powiedział Jarosław Dymek, kierownik ROW-u.

Rybniczanie mieli także zastrzeżenia do Pawła Słupskiego za sposób prowadzenia przez niego zawodów. Prezes ROW-u, Krzysztof Mrozek, ironicznie klaskał w kierunku sędziego, kiedy ten przerwał 9. bieg, bo przed startem ruszał się Andriej Karpow. Sternik śląskiego klubu za takie zachowanie może zostać ukarany.

ZOBACZ WIDEO Marcin Majewski, nSport+: Jamróg największą niespodzianką sezonu. Powinien zostać w PGE Ekstralidze

Komentarze (56)
avatar
Kacperek
10.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dobry zawodnik pojedzie na każdym torze , ewentualnie dopasuje motor do istniejących warunków na torze i jedzie a cnotka , panienka , baletnica czy totalne beztalencie , zawsze Czytaj całość
Wielki bil
10.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ważne że Gniezno poległo a reszta niech się robi co chce ważne ze głupi Amon niema radości że jego klubik pokonał Rybnik 
avatar
ksolar
9.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
I bardzo dobrze,ze chociaz Mrozek sie nie boi i jedzie po tych pajacach,którzy nie uznaja zadnej krytyki.Na poczatku meczu bylo ewidentnie widac,ze ROW nie do konca rozumie swoj tor.Dopiero w d Czytaj całość
avatar
kibic RKM
9.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
...kibice z Gniezna pogódźcie się z tym ze byliście po prostu SŁABSI od WIELKIEGO ROW Rybnik!!! a jak będzie w finale? zobaczymy za 2 tygodnie i tyle w temacie dobranoc 
avatar
grudziądzanin z Londynu
9.09.2018
Zgłoś do moderacji
4
5
Odpowiedz
Oby tego wariata Mrożka nie było w e-lidze. Najlepszą karą było by jak wyj...li z parkingu dożywotnio