Klucze do meczu MRGARDEN GKM Grudziądz - Falubaz Zielona Góra. Analizę przeprowadził Marian Maślanka, były prezes Włókniarza Częstochowa.
***
- W Grudziądzu spodziewam się raczej zaciętego spotkania, bo oba zespoły mają o co jechać - mówi nam Marian Maślanka. - Jeśli chodzi o gospodarzy to pierwszym kluczem do wygranej będą kwestie torowe. GKM nie ma już takiej twierdzy jak w poprzednich sezonach, ale mam wrażenie, że zrobili ostatnio pod tym względem duży postęp. Cały czas jest jednak wiele do zrobienia - podkreśla były prezes Włókniarza.
Maślanka uważa również, że niezwykle istotna będzie rola zawodników prowadzących parę. - Liderem i pewniakiem jest Artiom Łaguta, ale wynik musi pociągnąć ktoś jeszcze. W górę poszła forma Antonio Lindbaecka. Szwed odżył, a na grudziądzkim torze na ogół dobrze czuje się Przemysław Pawlicki. To oni powinni wspomóc Rosjanina. Jeśli tak się stanie, to grudziądzanie powinni wygrać mecz - podkreśla.
Jeśli chodzi o zielonogórzan, to wątpliwości jest znacznie więcej. - Kluczowa może być postawa pierwszej pary. Jacob Thorssell i Piotr Protasiewicz pojadą razem. To ryzykowny ruch i nie wiem, co autor, a więc Adam Skórnicki, miał w tym przypadku na myśli - analizuje Maślanka. - Nie mam pojęcia, jak to zagra. Patrzę również na to, co będzie po dziesiątym wyścigu. Wtedy Thorssell pojedzie z juniorem. Obawiam się, że to będzie oznaczać problemy. Brakuje w tym wszystkim trochę zachowania równowagi. Przyznam też szczerze, że nie ustawiłbym Jepsena Jensena z juniorami. Bardziej widziałbym w tej konfiguracji Dudka - podkreśla.
Dla Falubazu celem minimum w Grudziądzu jest zdobycie punktu bonusowego. - Mają na to duże szanse, ale jednym z kluczy będzie Patryk Dudek. Musi być prawdziwym liderem. Ostatnio zmagał się z różnymi problemami, głównie sprzętowymi. Miał sporo czasu, żeby się z nimi uporać. Jeśli będzie w optymalnej formie, to gościom będzie zdecydowanie łatwiej o bonus - podsumowuje Maślanka.
ZOBACZ WIDEO Do czego służy zawodnikom lewa i prawa noga?