Jacek Frątczak: Chris Holder spowodował trudną sytuację klubu

WP SportoweFakty / Tomasz Sieracki / Trening Get Well. Aleks Rydlewski i menedżer Jacek Frątczak.
WP SportoweFakty / Tomasz Sieracki / Trening Get Well. Aleks Rydlewski i menedżer Jacek Frątczak.

Get Well Toruń musi ponieść konsekwencje z powodu problemów Chrisa Holdera. - To on za nie odpowiada w przededniu rozgrywek - przyznaje Jacek Frątczak.

- Nie mogę wykluczyć, że w kolejnych tygodniach będę mógł liczyć na Chrisa Holdera - podkreśla Jacek Frątczak. - Mimo wszystko, to on spowodował trudną sytuację klubu w przededniu rozgrywek i dla mnie nie ma znaczenia, kto jest tam winny itd.. Fakt jest taki, że go nie ma. Umówiliśmy się na coś, pewne rzeczy są w kontrakcie, a chłop nie przyjechał - dodaje.

Czy zatem Get Well Toruń nie popełnił błędu, podpisując nowy kontrakt z Chrisem Holderem? - Pozostaje pytanie, czy gdybyśmy mieli taką wiedzę w listopadzie, to czy by do tego doszło? - zastanawia się menedżer Aniołów. - Państwo już nas znacie, właściciel podchodzi do pewnych spraw w sposób radykalny, a ja jednak traktuje to z większym dystansem - zaznacza Frątczak.

Australijczyk nie był pewnym punktem drużyny z Torunia w sezonie 2017, a mimo to otrzymał kolejną szansę. Kolejne tygodnie mogą pokazać, czy była to decyzja z gatunku słusznych.

ZOBACZ WIDEO Oficjalne intro PGE Ekstraligi 2018

Źródło artykułu: