Od kilku lat Leon Madsen mieszka w Polsce i chwali sobie życie w naszym kraju. - Pogoda w Polsce jest lepsza - jest trochę cieplej, a dodatkowo lato jest dłuższe. Ja sam lubię gorące temperatury na dworze i stąd bardzo mi się to podoba. Dodatkowo jestem mocno związany z polskim żużlem, a mieszkając tutaj mam lepsze połączenie z Częstochową - zauważył Duńczyk, żużlowiec forBET Włókniarza Częstochowa.
Kwestie logistyczne są tutaj bardzo istotne, co doskonale wie zawodnik, który zadebiutował w naszym kraju jako początkujący junior, w 2006 roku. - Dojechanie z Gdańska samochodem nie jest dla mnie wielkim problemem. Jak chcę potrenować, czy coś posprawdzać w sprzęcie, również jest łatwiej. Cieszę się, że mieszkam w Polsce i że mam dziewczynę z tego kraju. Ta sytuacja mocno mi pomaga - ocenił.
Czy mieszkanie w centralnej, czy południowej Polsce nie ułatwiłoby sytuacji jeszcze bardziej, niż życie na stałe w Wejherowie? - Nie ma w waszym kraju żadnych problemów, gdyż autostrada A1 to bardzo duże ułatwienie. Do tego w Gdańsku jest lotnisko i bardzo łatwo się przedostać z miejsca na miejsce. Bardzo podoba mi się Trójmiasto, również ze względu na położenie. Urodziłem się nad morzem i chciałbym żyć na stałe blisko wody. W centralnej Polsce czułbym klaustrofobię - stwierdził Leon Madsen.
Żużlowiec nie zna jednak jeszcze najlepiej naszego języka. - Staram się uczyć polskiego, ale na razie za bardzo mi to nie wychodzi - przyznał Duńczyk. - Może któregoś dnia mi się uda spiąć i nauczyć polskiego. W Polsce jest jednam mnóstwo pomocnych osób, znających język angielski. Oczywiście dobrze jest znać język urzędowy kraju, w którym się żyje. Któregoś dnia się nauczę i zacznę brać prywatne lekcje - zdeklarował Madsen.
Wielu Polaków wyjeżdża za chlebem zagranicę i może być dla nich zaskoczeniem przyjazd w drugą stronę. Żużlowcy zarabiają jednak pieniądze w całej Europie. Czy w takiej sytuacji życie w Polsce nie jest po prostu tańsze? - Mówiąc szczerze, Polska nie jest już tak tanim krajem. Widzę jak się tutaj wszystko rozwija, również wraz z tym rozwojem rosną ceny. To zupełnie co innego niż 10 lat temu, a ważnym czynnikiem było przystąpienie Polski do Unii Europejskiej. Na pewno ceny to lekki plus, ale nie po to tu jestem - podsumował.
ZOBACZ WIDEO Oficjalne intro PGE Ekstraligi 2018