Duet Kędziora - Jabłoński poprowadzi Włókniarza? To jedna z opcji

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Lech Kędziora (w środku) ustala taktykę. Obok Matej Zagar (z lewej) i Andreas Jonsson
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Lech Kędziora (w środku) ustala taktykę. Obok Matej Zagar (z lewej) i Andreas Jonsson

Robert Jabłoński przyznaje, że byłby gotowy pomóc Lechowi Kędziorze przy prowadzeniu zespołu Włókniarza w 2018 roku. Panowie współpracowali pod koniec minionych rozgrywek. Żadna decyzja w tej sprawie jednak nie zapadła.

Robert Jabłoński dołączył do drużyny pod koniec lipca i wspomógł Lecha Kędziorę w ostatnich meczach rundy zasadniczej. To postać dobrze znana w częstochowskim środowisku. Od lat jest związany z klubem, a wcześniej był także menedżerem Sebastiana Ułamka.

Nasz rozmówca przyznaje, że byłby gotowy pracować z drużyną Włókniarza Vitroszlif CrossFit Częstochowa też w przyszłym sezonie. - Jestem w radzie nadzorczej klubu, a żużel częstochowski zawsze był mi bliski. Jeżeli tylko pojawi się propozycja, bym pomógł przy pierwszym zespole, to na pewno nie odmówię. To nie zależy jednak ode mnie, a od prezesa Michała Świącika - wyjaśnia Jabłoński.

Wiele wskazuje na to, że trenerem Włókniarza będzie nadal Lech Kędziora. Zwłaszcza, że Marek Cieślak, którego widziałby u siebie Michał Świącik, nie opuści raczej Zielonej Góry. - Z Leszkiem jesteśmy na "ty" i nie ukrywam, że uważam go za bardzo dobrego fachowca. Nasza współpraca w ostatnich tygodniach minionego sezonu dobrze się układała. Jeśli pojawi się taka szansa, to możemy wspólnie poprowadzić Włókniarza w nowej kampanii - dodaje Jabłoński.

ZOBACZ WIDEO Sparta Wrocław nie szkoli? Andrzej Rusko zaprzecza tej teorii

Źródło artykułu: