Transfer Jasona Doyle'a był praktycznie gotowy. Teraz Australijczykowi bliżej do Falubazu?

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Na zdjęciu: Jason Doyle
WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Na zdjęciu: Jason Doyle
zdjęcie autora artykułu

Jason Doyle to drugi obok Jarosława Hampela zawodnik Ekantor.pl Falubazu, który był praktycznie zdecydowany na zmianę klubu w PGE Ekstralidze. Transfer był kwestią czasu, ale wszystko zmieniło się w ostatnich dniach.

O ostatnich problemach Ekantor.pl Falubazu w negocjacjach z Australijczykiem informowaliśmy jeszcze przed rewanżowym spotkaniem o brąz z Cash Broker Stalą Gorzów. Wiele mówiło się o tym, że Jason Doyle w Zielonej Górze jeździć już nie chce,  - Też dochodziły do mnie takie głosy - mówi nam trener Marek Cieślak. - Nie jest to jednak jeszcze w stu procentach pewne i mam nawet wrażenie, że teraz jest jeszcze mniej pewne niż kilka dni temu - dodaje tajemniczo doświadczony szkoleniowiec.

Nieoficjalnie wiadomo, że transfer Jasona Doyle'a do innego klubu był tak naprawdę gotowy. Australijczyk miał uzgodnione wszystkie warunki z Get Well Toruń.

Problem polega jednak na tym, że za kilka dni ta drużyna może spaść do Nice 1.LŻ, a jazda na zapleczu PGE Ekstraligi Doyle'a interesować na pewno nie będzie. - Tak, to chyba jeden z powodów, że coś się zmieniło - przyznaje szkoleniowiec Ekantor.pl Falubazu.

Cieślak w sprawie pozostania Doyle'a w Zielonej Górze jest teraz optymistą. - Po niedzieli rozmowy z Jasonem idą moim zdaniem już w dobrym kierunku. Myślę, że on jednak zostanie w Falubazie - podsumowuje.

ZOBACZ WIDEO Grzegorz Zengota zachęca do ratowania życia

Źródło artykułu: