Miasto dumne z Włókniarza. Klub może dostać jeszcze więcej pieniędzy

WP SportoweFakty / Tomasz Sieracki / Leon Madsen i Rune Holta dziękują sobie po wyścigu
WP SportoweFakty / Tomasz Sieracki / Leon Madsen i Rune Holta dziękują sobie po wyścigu

2,5 mln złotych - taką sumą wsparło miasto budżet Włókniarza w tym roku. Klub dobrze żyje z władzami Częstochowy, którzy cieszą się z inwestycji. Niewykluczone, że w przyszłym sezonie biało-zieloni otrzymają jeszcze więcej pieniędzy.

Ustalając budżet miasta na rok 2017 przewidziano w nim przekazanie 2,5 mln złotych na konto częstochowskiego Włókniarza w ramach promocji miasta poprzez sport. Decyzja ta została podjęta niemalże jednogłośną decyzją radnych. To największa w historii miasta dotacja na żużel. Jednocześnie Częstochowa stała się największym sponsorem klubu.

Włókniarz miał za zadanie utrzymać się w PGE Ekstralidze. Zadanie udało się wykonać z nawiązką, bowiem drużyna prowadzona przez Lecha Kędziorę zajęła piątą lokatę. Ponadto, na koniec młodzieżowcy sięgnęli po Drużynowe Mistrzostwo Polski Juniorów. - Wiedzieliśmy, że może być dobrze, że pozytywna energia bijąca od prezesa Świącika i ludzi zgromadzonych wokół niego, może przełożyć się na wynik sportowy. Cała drużyna, od trenera poprzez zawodników, stanęła na wysokości zadania. A to co zrobili młodzieżowcy - to było już wielkie zaskoczenie - powiedział prezydent Częstochowy, Krzysztof Matyjaszczyk.

Miasto nie żałuje, że zdecydowało się tak wysoką sumą wesprzeć Włókniarz. - Z całą pewnością można powiedzieć, że pieniądze przeznaczone na promocję miasta poprzez żużel zostały dobrze zainwestowane. Dzięki Włókniarzowi o Częstochowie mówiło się dobrze i pozytywnie - oznajmił. W tym miejscu warto dodać, że część z tych pieniędzy klub "zwrócił", płacąc za korzystanie ze stadionu SGP Arena Częstochowa.

O kilka milionów do klubowej kasy z miasta wnioskował jeden z radnych, związany w przeszłości z Włókniarzem, Łukasz Banaś. Przekonał on Radę Miasta w zdecydowanej większości. - Cieszymy się, że pieniądze przeznaczone na klub z miasta zostały dobrze spożytkowane. Promocja Częstochowy była bardzo duża - stwierdził. Nie ukrywa, że teraz będzie starał się o jeszcze więcej pieniędzy dla klubu. Mówi się o sumie 3 milionów złotych. - Oczekiwania wzrastają, a za tym muszą iść większe pieniądze. Dlatego na pewno pochylimy się nad tym, aby wesprzeć klub w przyszłym sezonie jeszcze troszeczkę większą dotacją - skomentował radny.

ZOBACZ WIDEO Grzegorz Zengota zachęca do ratowania życia

Komentarze (42)
avatar
RECON_1
3.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tu kasa idzie z miasta,a beda innym wytykać ze firma ktora notabene jest zalozycielem klubu z wypracowanych przez siebie pieniędzy przeznacza w ramach marketingu na niego pieniądze... 
avatar
AntiTodo
2.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Obłęd 
avatar
Ultras WŁÓKNIARZ
2.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tym wyszczekanym z forumka radzę się pie*dolnąć w dyńkę, władze miasta dzielą częstochowian właśnie poprzez te zagrywki z klubami. Co innego w Cze-wie przyciąga tylu ludzi jak nie zawody sporto Czytaj całość
avatar
matoo
2.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
A co to jest Raków? 
avatar
Kmil
2.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Raków. haha śmiać mi się chce z tych wpisów. Na AZS czy Włokniarz z rodziną idę normalnie nie martwiąc się ,że coś się stanie. Idąc na Raków mam obawy czy wyjdę cało. Więc nie czytam płaczących Czytaj całość