Celem zbiórki, która odbyła się w niedzielę na stadionie im. Alfreda Smoczyka, była pomoc Andrzejowi Handzewniakowi. Były spiker i wieloletni działacz Unii Leszno miał rozległy wylew krwi do mózgu.
Ostatecznie leszczyńskim kibiców udało zebrać się niemal 9 tysięcy złotych. - Udało się zebrać niebagatelną sumę, bo prawie 9 tysięcy złotych, co jest naprawdę piorunującą kwotą. Wszystkim kibicom Unii Leszno, którzy wsparli tę akcję, z całego serca dziękujemy w naszym imieniu, a przede wszystkim rodziny pana Andrzeja. Po raz kolejny udowodniliśmy, że razem możemy więcej - powiedział Bartosz Domagała ze Stowarzyszenia Sympatyków Klubu Unia Leszno w rozmowie ze sport.elka.pl.
Zebrane pieniądze zostaną przekazane na rehabilitację Andrzeja Handzewniaka.
ZOBACZ WIDEO Budowa motocykla żużlowego
Gdzie prezesik i zawodnicy ?