Kolejarz Opole - Start: Gnieźnianie niczym Pendolino pędzą po lidera (zapowiedź)

WP SportoweFakty / Tomasz Kordys / Na zdjęciu: Mirosław Jabłoński
WP SportoweFakty / Tomasz Kordys / Na zdjęciu: Mirosław Jabłoński

Znajdujemy się w decydującej fazie sezonu zasadniczego 2. Ligi Żużlowej. Po niedzielnym meczu Stal-Met Kolejarz Opole - GTM Start Gniezno dowiemy się, który zespół przystąpi do play-offów z pozycji lidera.

Korespondencyjna batalia o pierwsze miejsce toczy się pomiędzy zespołami z Gniezna i Lublina. Czerwono-czarni wykonali już dwa kroki, by awansować na fotel lidera tabeli 2. Ligi Żużlowej. Żeby osiągnąć ten cel, muszą jeszcze pokonać na wyjeździe Stal-Met Kolejarza Opole. Wykonanie tego zadania może wymagać sporo wysiłku. Gospodarze z pewnością będą chcieli jak najlepiej zakończyć tegoroczny sezon. Dotychczas prezentowali się dość przeciętnie - zanotowali tylko trzy triumfy. Tym bardziej można mniemać, że zrobią wszystko, by utrzeć nosa GTM Startowi Gniezno.

Gdyby sztab szkoleniowy opolan mógł skorzystać z Denis Gizatullin, to bez wątpienia Kolejarz byłby zdecydowanie bardziej wymagającym rywalem dla czerwono-czarnych. Rosjanin nie może jednak przybyć na ostatni mecz ligowy swojego polskiego pracodawcy, bo ma problemy wizowe. Wobec tego Stal-Met Kolejarz zdecydował się pozyskać Patricka Hansena. I to jest dość ciekawa sytuacja, bo młody zawodnik trafił do Opola z... Lublina. Tak, tego samego Lublina, z którym gnieźnianie toczą walkę o zajęcie pierwszego miejsca po rundzie zasadniczej.

Inna sprawa jest taka, że Hansen nie jest gwarantem pokaźnej zdobyczy punktowej. Dotychczas nie miał okazji do regularnych startów w Polsce, więc nie zna tutejszych torów. Nie tak dawno wystąpił w 1. finale IMŚJ na owalu w Poznaniu. Wówczas zaprezentował się bardzo słabo, ale ten występ trzeba rozpatrywać z przymrużeniem oka. Przypomnijmy bowiem, że warunki torowe w stolicy Wielkopolski pozostawiały sporo do życzenia. Jeżeli chodzi o niedzielny mecz, to zdecydowanie pewniejszym punktem gospodarzy powinien być Kevin Woelbert.

A Start? Start niczym Pendolino pędzi po lidera. Ba, pędzi po awans. W szeregach gnieźnian nie zawodzi praktycznie nikt. Na wyjazdach słabiej spisuje się Krzysztof Jabłoński i to właśnie od jego postawy może zależeć wynik meczu w Opolu. Na play-offy powinien być jednak gotowy Oliver Berntzon. Należy zatem się spodziewać, że Szwed wskoczy do składu w miejsce jeżdżącego trenera GTM Startu. Bo przecież nikt nie będzie odstawiał Marcina Nowaka, Adriana Gały, a także Mirosława Jabłońskiego. To trio staje się coraz szybsze, a problemy Gały to już raczej prehistoria.

Jedynym problemem czerwono-czarnych jest, a w zasadzie była, formacja juniorska. Problemy zdrowotne dotknęły Damiana Stalkowskiego i Jakuba Osyczkę, który miał być zmiennikiem dla tego pierwszego. W związku z tym kierownictwo gnieźnian postanowiło wzmocnić szeregi młodzieżowe. W ostatnich dniach do drużyny z Grodu Lecha dołączył Norbert Krakowiak, który został wypożyczony z Get Well Toruń. Niewykluczone, że już w Opolu otrzyma szansę debiutu w czerwono-czarnych barwach.

Awizowane składy:

GTM Start Gniezno:
1. Marcin Nowak
2. Krzysztof Jabłoński
3. Adrian Gała
4. Eduard Krcmar
5. Mirosław Jabłoński
6. Patryk Fajfer
7.

Stal-Met Kolejarz Opole:
9. Michał Łopaczewski
10. Tomasz Rempała
11. Adrian Gomólski
12. Marcin Rempała
13. Kevin Woelbert
14. Jarosław Krzywosz

Początek spotkania (I bieg): 17:15
Prognoza pogody na niedzielę (za yr.no):

Temperatura: 22°C
Wiatr: 4 m/s
Deszcz: 0.0 mm
Sędzia:

Krzysztof Meyze
Komisarz toru: Jacek Krzyżaniak

W ostatniej dekadzie do bezpośrednich starć tych drużyn dochodziło rzadko. Poprzednio miało to miejsce w 2008 roku na drugoligowym szczeblu. Start pokonał w Opolu Kolejarza 48:42, a jego najskuteczniejszym zawodnikiem był Mirosław Jabłoński (13 punktów). Na domowy triumf nad Orłami z Pierwszej Stolicy Polski opolanie czekają aż 13 lat. W sezonie 2004 zwyciężyli przy Wschodniej 48:40.

ZOBACZ WIDEO Jaka pogoda w niedzielę? Zobacz prognozę

Źródło artykułu: