Dlaczego Sparta odwołała zawody? Rufin Sokołowski: Boją się Unii Leszno

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Damian Dróżdż w akcji
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Damian Dróżdż w akcji

Betard Sparta odwołała zaplanowaną na środę rundę Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów, tłumacząc się złymi prognozami. We Wrocławiu była jednak dobra pogoda. - Zrobiono to celowo, by nie przyjechali tam juniorzy z Leszna - mówi Rufin Sokołowski.

Decyzja o tym, że w środę nie dojdzie do zawodów młodzieżowych została podana do publicznej wiadomości już we wtorek. "Powodem odwołania turnieju są kiepskie prognozy pogody" - napisano na stronie internetowej Betard Sparty. Szkopuł w tym, że opadów deszczu na środę nie zapowiadano, a jak okazało się 24 godziny później, nad stadionem świeciło słońce.

[tag=46240]

Rufin Sokołowski[/tag], który paręnaście lat temu był prezesem Unii Leszno, nie ma wątpliwości, że sprawa ma drugie dno. - Sparta nie chciała po prostu jechać tych zawodów. Dlaczego? Powód jest prosty. W niedzielę we Wrocławiu odbywa się ligowy mecz Sparty z Fogo Unią. Gospodarze nie chcieli więc, by parę dni wcześniej z torem zapoznali się juniorzy gości, Bartek Smektała i Dominik Kubera. A wiadomo przecież, że młodzież to silny punkt ekipy z Leszna - mówi Sokołowski.

Nasz rozmówca przekonuje jednak, że działanie Sparty nie jest czymś, czego wcześniej by nie stosowano. - Znam wiele przypadków, gdy kluby decydowały się na podobne numery. Robi się wszystko, by przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Sparta w każdym razie podgrzewa atmosferę przed niedzielnym meczem i nie jest dla mnie dziwne to, że w Lesznie są zirytowani - dodaje.

Czy wrocławianie mają podstawy, by obawiać się Fogo Unii? Warto pamiętać, że na początku sezonu Sparta wygrała ligowy mecz w Lesznie. - To jednak niczego nie zmienia. Uważam, że spotkanie we Wrocławiu będzie wyrównane. Powiedziałbym nawet więcej, faworytem jest w mojej ocenie Unia. Tor będzie co prawda nieznacznym handicapem gospodarzy, ale większy potencjał kadrowy jest jednak po stronie gości. Decydować mogą detale. Sparta obawia się Unii i ma ku temu podstawy - kwituje Sokołowski.

ZOBACZ WIDEO Stadion Orła rośnie w oczach! Trwają rozmowy o dachu

Komentarze (72)
avatar
Sebol
9.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A ja liczę na dobre spotkanie... byle tylko tor był do walki, a nie jak w ostatnim spotkaniu jeszcze przed przebudową liczył się start i tyle...
Szanuję obie drużyny... szczególnie juniorów... 
avatar
Electraa
8.06.2017
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
Jezu ale wszyscy bzdury piszecie. Przecież tą nową nawierzchnię już dosypano właśnie w środę - kiedy miało być DMPJ, dziś jest trening. Podejrzewam, że dlatego zostały odwołane te zawody a nie Czytaj całość
avatar
baraboszkin
8.06.2017
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
...mnie przeraża przede wszystkim to, że pani Kloc i pan Rusko po 25 latach działalności w sporcie zachowują się jak oszołomy, odwołać młodzieżówkę, żeby juniorów rywala nie wpuścić na swój to Czytaj całość
avatar
jeży
8.06.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Cykorię czuć aż w Lesznie!Rafi cwaniaczek, znowu będzie kręcił żeby kogoś wyrwać z UNII!!! 
avatar
Giekaemowiec0
8.06.2017
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
I to dopiero jest "wydarzenie" a nie przeciągnie zawodów w Grudziądzu. Gospodarz dba po prostu o swoje interesy, rozumiem Spartę.