Mieliśmy przed meczem dyskusję, czy Marek Cieślak, trener Ekantor.pl Falubazu, dobrze zrobił wstawiając Jarosława Hampela pod dwójkę. Zawodnik jest startowcem, a musiał zaczynać z pól zewnętrznych. O dziwo poradził sobie z tym znakomicie (2 punkty z czwartego i 3 z trzeciego). Gorzej było, gdy w swoim trzecim starcie jechał z pierwszego pola. Teoretycznie ono powinno być dla Hampela korzystniejsze. Tymczasem zawodnik przepadł na łuku po przepychance z Bartoszem Zmarzlikiem.
Tak czy inaczej Cieślak mógł być usatysfakcjonowany. Przestawienie Hampela na bardziej korzystny numer wymagałoby dużego przemeblowania składu. Trener postawił jednak na sprawdzony układ i zasadniczo się nie zawiódł. Jarosław pojechał w Gorzowie lepiej niż można się było spodziewać. Zwłaszcza zważywszy na to, że ostatnio jeździ mocno w kratkę.
Swoje zrobiła też pokerowa zagrywka z Hampelem w końcowej fazie meczu. Cieślak wycofał zawodnika z 11. biegu, ale postawił na niego w pierwszym z wyścigów nominowanych. Hampel stanął na drugim polu, a po lewej ręce miał Nielsa Kristiana Iversena. Teoretycznie Polak miał trudne wyzwanie, ale pierwsze pole w drugiej fazie zawodów było kiepskie, więc Hampel zamknął Duńczyka i do spółki z Patrykiem Dudkiem dał swojej drużynie 2-punktowe prowadzenie przed finałowym biegiem.
Widoczni byli w derbach juniorzy. Alan Szczotka tydzień temu debiutował w PGE Ekstralidze, a w derbach cieszył się z pierwszej trójki w biegu młodzieżowym. Zawodnik Cash Broker Stali popisał się znakomitym startem z czwartego pola. Na trasie dodatkowo pomógł koledze z pary. Obrzucił szprycą jadącego za nim Alexa Zgardzińskiego (ten na swoją wielką chwilę czekał do 12. biegu), ten wytracił impet, na czym skorzystał Rafał Karczmarz. - Trójka w derbach cieszy podwójnie - radował się Szczotka stając przed kamerą nSport+.
ZOBACZ WIDEO Dlaczego Sparta nie namówiła Sławomira Kryjoma? Menedżer podaje powód
W kolejnym biegu Szczotka przyjechał prawie 50 metrów za zwycięskim Zmarzlikiem, ale to już nie miało znaczenia. W wyścigu juniorskim zrobił swoje. Zresztą ta podwójna wygrana młodzieżowców i zwycięstwo uderzeniowej pary Przemysław Pawlicki - Martin Vaculik, pozwoliło gorzowianom zbudować kilkupunktową przewagę.
Gospodarze nie potrafili jednak odskoczyć na bezpieczną odległość, bo zielonogórzanie nie dawali za wygraną. Miał też Falubaz swoje armaty. Zadziwiał zwłaszcza Piotr Protasiewicz. - Najśmieszniejsze jest to, że nawierzchnia się zmieniła, a ja jadę dobrze na tym samym silniku co przed rokiem i nawet na tych samych ustawieniach - zdradził żużlowiec w nSport+.
Zawodnicy Falubazu kolekcjonowali w Gorzowie trójki (po trzech seriach mieli ich już sześć), ale na pierwsze biegowe zwycięstwo musieli poczekać do 11. wyścigu. Cieślak zastosował rezerwę taktyczną wymieniając Hampela na Dudka i Patryk z Jasonem Doyle'em wygrali 4:2.
W ogóle to czwarta seria trzymała w wielkim napięciu. Gdyby nie Iversen, to przed biegami nominowanymi mielibyśmy remis. Duńczyk rozdzielił jednak w 13. biegu parę Protasiewicz - Andriej Karpow. Finał z Hampelem i remisem, który powinien usatysfakcjonować obie strony już znamy. Warto jeszcze pochwalić Zmarzlika, który jechał tak, jakby dzień wcześniej nie brał udziału w koszmarnym karambolu w Grand Prix Łotwy. Zresztą losy jego startu ważyły się do ostatniej chwili.
Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra - 45:
1. Patryk Dudek - 9+3 (1*,0,3,1,2*,2*)
2. Jarosław Hampel - 8 (2,3,0,-,3)
3. Jason Doyle - 11+1 (2,1*,3,3,2)
4. Andriej Karpow - 2 (0,2,0,0)
5. Piotr Protasiewicz - 11 (3,3,3,2,0)
6. Alex Zgardziński - 4 (1,0,0,3)
7. Mateusz Burzyński - 0 (0,-,0)
Cash Broker Stal Gorzów - 45:
9. Niels Kristian Iversen - 7+2 (3,1*,1*,1,1)
10. Linus Sundstroem - 4 (0,2,2,0)
11. Przemysław Pawlicki - 8+1 (3,2,1*,1,1)
12. Martin Vaculik - 7+1 (1,1*,2,3,0)
13. Bartosz Zmarzlik - 12 (2,3,2,2,3)
14. Alan Szczotka - 3 (3,0,0)
15. Rafał Karczmarz - 4+3 (2*,1*,1*)
Bieg po biegu:
1. (59,72) Iversen, Hampel, Dudek, Sundstroem 3:3
2. (61,22) Szczotka, Karczmarz, Zgardziński, Burzyński 5:1 (8:4)
3. (59,79) Pawlicki, Doyle, Vaculik, Karpow 4:2 (12:6)
4. (60,50) Protasiewicz, Zmarzlik, Karczmarz, Zgardziński 3:3 (15:9)
5. (60,28) Hampel, Pawlicki, Vaculik, Dudek 3:3 (18:12)
6. (59,50) Zmarzlik, Karpow, Doyle, Szczotka 3:3 (21:15)
7. (60,12) Protasiewicz, Sundstroem, Iversen, Zgardziński 3:3 (24:18)
8. (59,75) Dudek, Zmarzlik, Karczmarz, Hampel 3:3 (27:21)
9. (60,57) Doyle, Sundstroem, Iversen, Karpow 3:3 (30:24)
10. (60,38) Protasiewicz, Vaculik, Pawlicki, Burzyński 3:3 (33:27)
11. (60,22) Doyle, Zmarzlik, Dudek, Sundstroem 2:4 (35:31)
12. (61,27) Zgardziński, Dudek, Pawlicki, Szczotka 1:5 (36:36)
13. (60,31) Vaculik, Protasiewicz, Iversen, Karpow 4:2 (40:38)
14. (61,47) Hampel, Dudek, Iversen, Vaculik 1:5 (41:43)
15. (60,37) Zmarzlik, Doyle, Pawlicki, Protasiewicz 4:2 (45:45)
Sędzia: Paweł Słupski (Lublin)
NCD: 59,50 sek. - Bartosz Zmarzlik w VI biegu
Widzów: 14.500
Startowano wg II zestawu startowego.
W Zielonej Górze będzie ciekawie...