Po odwołaniu meczu w Łodzi przedstawiciele Orła i Grupy Azoty Unii bardzo szybko doszli do porozumienia w sprawie nowego terminu. Oba kluby ustaliły, że spotkają się 13 maja i taką datę przedstawiły Głównej Komisji Sportu Żużlowego. Wydawało się, że w tej sytuacji rozegranie spotkania w najbliższą sobotę powinno być tylko formalnością.
Jak się jednak okazuje, na przeszkodzie stoi telewizja, która bardzo chce pokazać na swojej antenie rywalizację czołowych drużyn Nice 1 Ligi Żużlowej. A jak wynika z naszych informacji, najbliższa sobota nie jest dla niej dogodnym terminem.
W tej sytuacji nową datę zaległego meczu ustali GKSŻ i telewizja. Zgodnie z artykułem 727 powinien się on odbyć w ciągu 28 dni od terminu kalendarzowego. Już teraz wiadomo jednak, że w tak krótkim czasie trudno będzie znaleźć dzień, w którym obie drużyny mogą spotkać się ze sobą w najsilniejszych składach. Na ten moment pewne jest tylko to, że w sobotę żużla w Łodzi nie będzie.
ZOBACZ WIDEO Primera Division: Atletico niemalże pewne podium! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Myślałem że żużlem rządzi GKSŻ.
ŹENADA !!!!!