Spotkanie w Rzeszowie odwołane! Zawodnicy zbojkotwali mecz

WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Tor Wybrzeża
WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Tor Wybrzeża

Nie dojdzie do skutku mecz w Rzeszowie pomiędzy miejscową Stalą a drużyną Zdunek Wybrzeża Gdańsk. Choć w stolicy Podkarpacia od kilku godzin świeciło słońce, to zawodnicy nie chcieli przystąpić do spotkania.

Mecz pomiędzy Stalą Rzeszów a Zdunek Wybrzeżem Gdańsk miał rozpocząć się o godzinie 14:45. Odbyła się nawet próba toru. Gospodarzy reprezentowali Dawid Lampart i Mateusz Rząsa. Ten drugi zanotował niegroźny upadek. W ekipie gości wyjechali na nią Kacper Gomólski i Dominik Kossakowski. Wszyscy krytycznie oceniali stan nawierzchni.

Następnie sędzia Tomasz Proszowski zarządził dodatkowe równanie toru. Przez pół godziny trwały intensywne prace agrarne związane z doprowadzeniem nawierzchni do jak najlepszego stanu używalności. Po nich zawodnicy ponownie wyszli na obchód.

Zdaniem drużyny Wybrzeża Gdańsk tor w Rzeszowie w dalszym ciągu nie nadawał się do rywalizacji. Podobne stanowisko prezentowali gospodarze. Nieugięty pozostawał natomiast sędzia Proszowski, który chciał rozpocząć mecz. Wylosowano już nawet zestaw startowy. Trener gości Mirosław Kowalik w rozmowie telewizyjnej oznajmił, że jego drużyna wraca do Gdańska.

Inna sprawa, że Stal już w piątek chciała przełożyć niedzielne spotkanie, ale zgody nie wyrazili gdańszczanie. Teraz goście nie chcieli przystąpić do meczu. Klub z Rzeszowa został natomiast narażony na spore koszty związane z odwołaniem spotkania. Księgowa klubu powiedziała nam, że w niedzielę budżet Stali stopniał o około 30 tysięcy złotych.

ZOBACZ WIDEO: Mobil 1 The Grid 2017 #7 (zapowiedź)

Komentarze (87)
avatar
Zbyszek Szpargała
8.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kopnijcie się w dekiel ze swoimi durnymi ankietami. Nie dość, że poziom pytań często sięga gruntu (i to nie tylko na torze żużlowym), to jeszcze w tekście jest mowa o tym, że sędzia chciał prze Czytaj całość
avatar
Krzysztof Kaminski
7.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dokładnie tak a Piła na jakim giwnianym torze jeździła i wygrala he 
avatar
Tomek Bosak
7.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ludzie przyszli z dziećmi, niektórzy pierwszy raz i naginali po kilkadziesiąt km a te dzieciaki nie miały szansy nawet jednego biegu zobaczyć! Mogli ostrożnie z dwa biegi objechać z szacunku do Czytaj całość
ferdynand
7.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
od czasu jak przylazłem na stadion - do teraz - słoneczko świeci ... dzisiaj też opady pod ulewy nie można zaliczyć - leciutka mżaweczka , ...
.
osiedział sie człek... pooglądał delegacje synd
Czytaj całość
Gigantu
7.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie wiem co za baran pisze te informacje, przecież gospodarze tak samo nie chcieli jechać, to sędzia jest winien całego zamieszania, albo odwoluje, albo przeklada np. na 18 i wtedy bylaby realn Czytaj całość