Martin Vaculik: lepszej promocji żużla niż w Warszawie być nie może

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Radość Martina Vaculika po meczu KS Get Well Toruń - Cash Broker Stal Gorzów
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Radość Martina Vaculika po meczu KS Get Well Toruń - Cash Broker Stal Gorzów

Po czterech latach do cyklu Grand Prix wraca Martin Vaculik. O Słowaku w ostatnich sezonach mówiło się, że jest jednym z najlepszych zawodników świata, którzy są poza żużlową elitą. Zawodnik chwali Warszawę pod względem organizacji zawodów żużlowych.

W tym artykule dowiesz się o:

W 2013 roku Martin Vaculik - jako 23-latek - jeździł na pełnych prawach w Grand Prix, bo dostał od BSI dziką kartę. W dużej mierze było to podyktowane tym, że w 2012 roku jadąc jako kwalifikowany rezerwowy wygrał sensacyjnie turniej w Gorzowie. Vaculik z zaproszenia skorzystał, choć jak pokazał czas, przypłacił to przeciętnym sezonem. - To prawda, że niektórzy na czele z Markiem Cieślakiem odradzali mi przyjmowania dzikiej karty, ale ja byłem mądrzejszy i sparzyłem się na tym wszystkim - wspomina Słowak.

Potem Vaculik pukał do bram Grand Prix, ale bezskutecznie. Nie liczył na dziką kartę. W końcu sprawy wziął w swoje ręce i awans wywalczył w ubiegłorocznym Grand Prix Challenge. Dzisiaj już nikt nie ma wątpliwości i nikt mu nie odradza, że Grand Prix jest nie dla niego. - Martin może dzisiaj już wszystko. To zawodnik w pełni kompletny i ukształtowany. W tym roku wielu da popalić - twierdzi Marek Cieślak, trener reprezentacji Polski.

- Dla mnie Grand Prix składa się z dwóch kroków. Pierwszy to powrót do Grand Prix, a drugi walka o tytuł mistrza świata. Wiem co robiłem źle, gdy jeździłem w cyklu i wiem co muszę poprawić, żeby było lepiej - powiedział Słowak.

Druga runda cyklu odbędzie się na PGE Narodowym w Warszawie. Dla Vaculika nie będzie to debiut w tym miejscu, bo rok temu został powołany przez Ole Olsena do drużyny Reszty Świata na mecz z Polską. - Na stadion nie przyszło może tylu kibiców co na Grand Prix, ale wrażenie i tak było ogromne. Mój występ był natomiast średni - ocenił Vaculik, który zdobył 6 punktów (1,2,2,0,1). - Sama lokalizacja to wielka sprawa. Lepszej promocji żużla być nie może.

LOTTO Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland odbędzie się 13 maja na PGE Narodowym w Warszawie. Z dziką kartą w tych zawodach wystąpi Przemysław Pawlicki.

ZOBACZ WIDEO Trener nie ma pretensji do sędziego. W Łodzi mogło dojść do katastrofy

Komentarze (5)
avatar
yes
28.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Zawodnik chwali Warszawę pod względem organizacji zawodów żużlowych" - może lizus? Winnych miejscach też są zawody żużlowe... 
avatar
SG 2017 DMP
28.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Martin powodzonka w tym sezonie! w GP i w lidze chłopaku, w Gorzowie masz jedyna i nie powtarzalną szanse na sukces pod wzgledem indywidualnym na arenie midzynarodowej! 
avatar
Bawarczyk
28.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powodzenia Martin ! 
avatar
sympatyk żu-żla
28.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Martin masz słuszność promocja żużla jest super przez ,,GP,, Trzeba teraz wziąć pod uwagę .Zapaleńcy są aby odbudować żużel w mieście stołecznym, To sie chwali. Cóż z tego jak włodarze stolicy Czytaj całość
avatar
Unia.T PANY
28.04.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W tym roku GP bd mega ciekawe wielu ma ostatnie szanse na powalczenie o IMS kilku o totalne zaskoczenie pod wzgledem wynikow co pokaza nasi mlodzi Zmarzlik Dudek Pawlicki juz sie jutra nie moge Czytaj całość