Pilanie bez treningu spod taśmy pojechali sparing

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Brady Kurtz białym kasku
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Brady Kurtz białym kasku

Żużlowcy Polonii Piła w trakcie piątkowego treningu punktowanego rozjeżdżali się z wyścigu na wyścig, co było widać po ich wynikach. Ostrowianie byli znacznie bardziej zaawansowani treningowo od gości, którzy po raz pierwszy ścigali się spod taśmy.

Najlepszym zawodnikiem Polonii Piła był Tomasz Gapiński, który zdobył 13 punktów. - Przyjechałem do Ostrowa z nowym silnikiem i gdzieś go trzeba było sprawdzić. Zaraz zacznie się poważniejsze ściganie, więc chciałem go przetestować podczas sparingu w Ostrowie. Ogólnie wrażenia są dobre, bo w ogóle nie trenowaliśmy spod taśmy. Absolutnie żadnego treningu nie odjechaliśmy spod taśmy. Ja w sumie zaliczyłem dwa treningi przed przyjazdem na sparing. Brakowało mi tej jazdy. Obawiałem się tego sparingu i pierwsze wyścigi to potwierdziły, bo moja jazda nie była najlepsza. W końcówce było już lepiej - powiedział Tomasz Gapiński.

Po 10 wyścigach było 36:24 dla TŻ Ostrovia, a w ostatnich pięciu wyścigach pilanie wygrali 22:8 i cały trening punktowany 46:44. Oczywiście wynik nie był najważniejszy, ale widać było, że z każdym kolejnym okrążeniem pilanie czują się pewniej. - Koledzy z Ostrowa są już rozjeżdżeni, bo odjechali o wiele więcej treningów niż my. W drugiej fazie zawodów lepiej się dopasowaliśmy, a poza tym z każdym wyścigiem pewniej czuliśmy się na motocyklach - dodał nasz rozmówca.

Negatywem sparingu w Ostrowie był upadek Michała Szczepaniaka. - To był przecież lider pilskiej drużyny w poprzednim sezonie. Pierwsze prognozy nie są optymistyczne. Miejmy nadzieję, że Michał będzie cały i szybko do nas wróci. Strata takiego zawodnika to byłoby spore osłabienie - powiedział na gorąco po sparingu w Ostrowie Tomasz Gapiński.

ZOBACZ WIDEO Nieprawdopodobny sezon Kamila Stocha. Spełnił trzy wielkie sportowe marzenia

Źródło artykułu: