Patryk Dudek stawia na wizerunek. Firma z Leszna ubierze go na Grand Prix

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Patryk Dudek
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Patryk Dudek

Patryk Dudek ma przed sobą pierwszy sezon w roli stałego uczestnika Speedway Grand Prix. Zawodnik Ekantor.pl Falubazu postanowił zadbać o wizerunek. Ubierać go będzie firma mająca swoją siedzibę w Lesznie.

Starty w cyklu Speedway Grand Prix oznaczają dodatkowe wydatki, jednak jest to także dodatkowy magnes dla sponsorów. Doskonale wie o tym Patryk Dudek, który z tego też względu nawiązał współpracę z firmą odzieżową, która zadba o jego wizerunek. Na swoim profilu facebookowym zamieścił już wcześniej zdjęcie nowych koszulek.

- Moja odzież teamowa będzie wyglądała dokładnie tak jak sobie wymyślę. Mam pewność, że dostanę odpowiednią kolorystykę, design oraz dokładnie odwzorowane logotypy sponsorów, którzy będą wspierać mnie w debiutanckim sezonie w Grand Prix. To dla mnie bardzo ważne - tłumaczy Patryk Dudek.

Zawodnik Ekantor.pl Falubazu nie jest zresztą wyjątkiem. Leszczyńska firma SportGang Sportswear ubiera od 2013 roku zawodników Stali Gorzów i Fogo Unii. Obecnie prowadzi także rozmowy z innymi stałymi uczestnikami Grand Prix. - Zajmujemy się produkcją odzieży wizerunkowej. Każdy, niezależnie od tego, czy jest to gwiazda Grand Prix czy początkujący młodzieżowiec, może nawiązać z nami współpracę. Zawodnicy sobie to chwalą, bo zaprojektowany przez nas ubiór może wyróżnić ich z tłumu. Cieszą się też sponsorzy, bo są dzięki temu dobrze widoczni. Widzimy zresztą coraz większe zainteresowanie naszymi produktami - mówi przedstawiciel firmy, Tomasz Antolik.

Patryk Dudek przygotował już teamową odzież na Grand Prix (źródło: facebook.com/duzersteam)
Patryk Dudek przygotował już teamową odzież na Grand Prix (źródło: facebook.com/duzersteam)

Furorę w środowisku żużlowym robią od pewnego czasu golfy termoaktywne, produkowane właśnie przez leszczynian. Są one odpowiedzią na pomysł PGE Ekstraligi, która od tego roku zabrania zawodnikom eksponowania swojej golizny w parku maszyn. Golfy pomogą obejść ten przepis. Żużlowcy chcą ich używać, gdyż ochładzają organizm, a przy okazji posiadają nadruki ich sponsorów. - Nic nam nie wiadomo o tym, by jakaś inna polska firma sprzedawała podobny produkt. Zgłasza się do nas w tej sprawie wielu zawodników. Wszystko zostało tak naprawdę zapoczątkowywane w 2011 roku, gdy zaczęliśmy współpracę z Januszem Kołodziejem. Wtedy, przerabiając nico projekt bielizny termoaktywnej, wpadliśmy na pomysł, by zaprojektować mu taki golf. W kolejnych latach z tego rozwiązania korzystało wielu innych zawodników, jak Grzesiek Zengota czy Tobiasz Musielak - wspomina Tomasz Antolik.

Może się więc okazać, że golfy termoaktywne z Leszna opanują żużlowy rynek. - Rzeczywiście, zwłaszcza się do nas w tej sprawie coraz więcej zawodników Ekstraligi. Golfy te będą więc dobrze widoczne na stadionach. Cały czas jesteśmy zresztą gotowi na nowe zamówienia od polskich i zagranicznych zawodników - dodaje przedstawiciel firmy z Leszna.

[color=black]ZOBACZ WIDEO Pierwsze treningi i sparingi pokażą czy tor będzie ich atutem

[/color]

Źródło artykułu: