- Przerwa zimowa jest już za nami i po okresie wielkiego oczekiwania doczekałem się pierwszych jazd w Krsko. Przez pierwsze dwa dni trenowałem bardzo ostrożnie, ponieważ nie chciałem nabawić się jakiejś kontuzji. W środę i czwartek byłem nieobecny, z kolei w piątek i sobotę trenowałem na nowym sprzęcie. Uczucie po tym jak znowu mogłem wsiąść na motor jest bardzo dobre, a praca wykonana zimą myślę, że zaowocuje. Zdaję sobie sprawę, że mam bardzo wiele do zrobienia, aby poprawić swoją technikę jazdy, ale jestem jeszcze młodym zawodnikiem i mam nadzieję, że wkrótce będę w stanie osiągnąć swój cel. - powiedział na łamach portalu speedway.si Aleksander Conda.
Młody zawodnik po dwóch dniach treningów w Krsko, odbył kolejny trening już na innym torze. - W niedzielę trenowałem w Lendavie i byłem z tych jazd zadowolony podobnie jak i z tych w Krsko. Wkrótce jadę do Polski, gdzie mam nadzieję, że będę się prezentował dobrze. Mam teraz jeszcze trochę czasu i popracuję nad sprzętem. - zakończył 18 letni zawodnik, który w zbliżającym się sezonie będzie reprezentował barwy drugoligowego KSM Krosno.
