Unibax Toruń to jeden z klubów, który nie jest zagrożony kryzysem. - Można się było spodziewać trudnej sytuacji gospodarczej i można było się lepiej do tego przygotować. Z tego powodu nie przebijaliśmy bez końca ofert dla Andersena. Jasno określiliśmy na ile nas stać i gdy Duńczyk chciał więcej po prostu się rozstaliśmy. Dziś najbardziej narzekają kluby, które na rynku transferowym miały najmniej umiaru - poinformował w Gazecie Pomorskiej Wojciech Stępniewski, prezes toruńskiego zespołu.
Być może na spotkaniu ustalony zostanie plan działania udziałowców Speedway Ekstraligi na kolejne lata. - Podczas spotkania warto się zastanowić przede wszystkim nad tym, jak zapobiec szalejącym cenom na rynku transferowym w kolejnych latach. Żużlowcy potrafią stworzyć wspólny front przed podpisywaniem kontraktów. Pora, by prezesi klubów przestali się licytować i zaczęli prowadzić rozsądną politykę transferową - powiedział Leszek Tillinger, prezes Polonii Bydgoszcz.