Rospiggarna - Indianerna. Duży komplet Martina Vaculika, kiepskie występy Polaków

Materiały prasowe / Martin Vaculik
Materiały prasowe / Martin Vaculik

Zgodnie z oczekiwaniami Rospiggarna pewnie pokonała Indianernę Kumla w meczu 12. kolejki Elitserien (56:34). Ekipa z Hallstavik dzięki temu niemal na pewno zajmie pierwsze miejsce w tabeli po rundzie zasadniczej.

Zawodnicy z Hallstavik są w tym roku w niesamowitej formie. Przegrali dotąd tylko jedno spotkanie i nawet trzecia w tabeli Indianerna tego nie zmieniła, choć początek był niezwykle ciekawy. Goście stawili Rospiggarnie bardzo mocny opór i do 8. biegu trzymali się na dystans maksymalnie czterech punktów straty.

Dopiero potem gospodarze wrzucili kolejny bieg i zaczęli budować przewagę. Prym wiódł zwłaszcza Martin Vaculik, który niczym joker wskakiwał za najsłabsze ogniwa w drużynie i pewnie wygrywał biegi. Słowak pojechał w sześciu biegach i zakończył mecz z dużym kompletem 18. punktów. Równie udanie spisał się Andreas Jonsson, który tylko raz oglądał plecy rywala - Fredrika Lindgrena.

W składzie gospodarzy pojawił się Krzysztof Buczkowski, jednak nie zaliczy tego dnia do udanych. Trener Rospiggarny puścił Polaka w trzech startach, w których dowiózł do mety trzy "oczka" z bonusem.

Wśród Indian zawiedli za to wszyscy. Drużynowo wygrali oni tylko jeden wyścig, a do mety dowieźli zaledwie cztery indywidualne zwycięstwa. Zdecydowanie poniżej oczekiwań pojechali Grzegorz Zengota i Adrian Cyfer, a katastrofalny występ zanotował Mirosław Jabłoński, który trzykrotnie mijał metę na ostatniej pozycji aż został zmieniony.

Pierwszy tegoroczny mecz obu drużyn w Kumli zakończył się remisem, więc nie tylko "oczka" za triumf, ale też punkt bonusowy zostają w Hallstavik.

Wyniki:

Rospiggarna Hallstavik - 56
1. Jason Doyle - 8+2 (3,0,1,2*,2*)
2. Jacob Thorssell - 4 (1,0,2,1,)
3. Andreas Jonsson - 14 (3,2,3,3,3)
4. Timo Lahti - 4+1 (0,1*,1,2,)
5. Krzysztof Buczkowski - 3+2 (1*,1,1,-,)
6. John Lindman - 5+1 (1,2,-,2*,)
7. Martin Vaculik - 18 (3,3,3,3,3,3)

Indianerna Kumla - 34
1. Fredrik Lindgren - 9 (2,3,2,2,0)
2. Mirosław Jabłoński - 0 (0,0,0,-)
3. Niels Kristian Iversen - 8+1 (1*,3,0,3,1,1)
4. Grzegorz Zengota - 5 (2,2,1,w)
5. Antonio Lindbaeck - 7 (3,2,2,d,d)
6. Adrian Cyfer - 1+1 (0,1*,-,0)
7. Joel Andersson - 3 (2,0,0,1)

Bieg po biegu:
1. Doyle, Lindgren, Thorssell, Jabłoński 4:2
2. Vaculik, Andersson, Lindman, Cyfer 4:2 (8:4)
3. Jonsson, Zengota, Iversen, Lahti 3:3 (11:7)
4. Lindbaeck, Lindman, Buczkowski, Andersson 3:3 (14:10)
5. Vaculik, Zengota, Cyfer, Thorssell 3:3 (17:13)
6. Lindgren, Jonsson, Lahti, Jabłoński 3:3 (20:16)
7. Iversen, Thorssell, Zengota, Doyle 2:4 (22:20)
8. Jonsson, Lindbaeck, Lahti, Andersson 4:2 (26:22)
9. Vaculik, Lindgren, Buczkowski, Jabłoński 4:2 (30:24)
10. Vaculik, Lindbaeck, Doyle, Iversen 4:2 (34:26)
11. Vaculik, Lindman, Andersson, Cyfer 5:1 (39:27)
12. Iversen, Lahti, Buczkowski, Lindbaeck (d) 3:3 (42:30)
13. Jonsson, Lindgren, Thorssell, Zengota (w/u) 4:2 (46:32)
14. Vaculik, Doyle, Iversen, Lindbaeck (d) 5:1 (51:33)
15. Jonsson, Doyle, Iversen, Lindgren 5:1 (56:34)

ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": historia pomnika Jezusa Odkupiciela (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (6)
avatar
kornisztorunia
10.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A tak z innej beczki: Przyda się Vaculowi taki wynik zrobi się pewniejszy. 
avatar
sympatyk żu-żla
10.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Martin .Może jeszcze kiedyś zawitasz na południe polski na dłużej. 
avatar
kornisztorunia
10.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Vaculik no proszę Pana!!!! ZARAZ POWIEDZĄ ZE Z REZERWY I Z LESZCZAMI JECHAŁ