Klątwa Stadionu Narodowego? Turniej w Manchesterze odwołany!

 / Żużel
/ Żużel

Nie odbył się sobotni Memoriał Petera Cravena w Manchesterze. Po długich dyskusjach zawodnicy zdecydowali, że tor nie nadaje się do jazdy.

W tym artykule dowiesz się o:

Turniej miał otworzyć National Speedway Stadium. O godzinie 19:00 odbyła się uroczysta prezentacja. Po niej żużlowcy odbyli próbę toru. Później przez kilkanaście minut 6000 kibiców oczekiwało na pierwszy wyścig. Zamiast niego na tor wyjechały ciągniki, a po godzinie 20:00 do fanów wyszedł Chris Harris, by wytłumaczyć powody odwołania zawodów.

W przeprowadzeniu imprezy nie przeszkodziły warunki atmosferyczne. Według żużlowców nowa nawierzchnia nie ułożyła się jeszcze odpowiednio i jazda na niej byłaby zbyt niebezpieczna. - Jestem zszokowany tym co się wydarzyło dzisiaj. Geometria toru jest świetna, ale nawierzchnia nie miała jeszcze wystarczająco czasu by się związać - napisał na Twitterze Nicki Pedersen.

W Memoriale Petera Cravena miało wystąpić kilku czołowych żużlowców świata. Oprócz Pedersena, na liście startowej imprezy znaleźli się m.in. Tai Woffinden, Peter Kildemand, Matej Zagar oraz Polacy: Maciej Janowski i Krzysztof Buczkowski.

Sobotnie zawody miały rozpocząć nową erę brytyjskiego speedwaya. Nowy stadion narodowy ma być mekką sportu żużlowego w Wielkiej Brytanii. 29-30 lipca odbędzie się tam baraż i finał Drużynowego Pucharu Świata.

Sytuacja w Manchesterze przypomina wydarzenia ze Stadionu Narodowego w Warszawie. W ubiegłym roku turniej w stolicy Polski miał zainaugurować cykl Grand Prix. Jednak zawody zakończyły się skandalem. Organizatorzy mieli problemy z przeprowadzeniem już piątkowego treningu. Nawierzchnię udało się przygotować na sobotnią rywalizacje, ale ostatecznie po trzech seriach startów z powodu złego stanu toru i kłopotów z maszyną startową, zawodnicy zdecydowali się przerwać zmagania.

Źródło artykułu: