GKM nie ma rywala? Zenon Plech: Może w cuglach wygrać ligę

GKM Grudziądz, któremu udało się zatrzymać zawodników z poprzedniego sezonu, będzie murowanym faworytem rozgrywek na zapleczu Ekstraligi. - Tak mocnego zespołu w I lidze chyba jeszcze nie było - ocenia Zenon Plech.

Skład, w jakim MRGARDEN GKM Grudziądz startował w poprzednim sezonie PGE Ekstraligi nie wystarczył do utrzymania, ale powinien być gwarantem dobrego wyniku w Nice Polskiej Lidze Żużlowej. W środę do takich zawodników jak Artiom Łaguta i Krzysztof Buczkowski dołączył Tomasz Gollob, podobnie jak oni podpisując umowę na przyszłoroczne rozgrywki ligowe.

Zdaniem Zenona Plecha tak mocny skład może zagwarantować bezproblemowy awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Możliwe, że grudziądzanie nie będą mieli w Nice PLŻ godnego siebie rywala. ŻKS ROW Rybnik przyjął zaproszenie do PGE Ekstraligi, a inny konkurent - ŻKS Ostrovia, ma po ostatnim sezonie problemy finansowe. Na tyle mocnego składu, by zagrozić GKM-owi nie zbudują też w Gdańsku, Łodzi, Bydgoszczy czy Krakowie. Poważnym zagrożeniem dla żółto-niebieskich mógłby być Lokomotiv Daugavpils, ale nie wiadomo jeszcze czy Łotysze podejmą się ponownej walki o zwycięstwo w Nice PLŻ.

- Trzeba przyznać, że tak mocnego zespołu, jeśli chodzi o skład, w rozgrywkach I ligi chyba wcześniej nie było. Podejrzewam, że grudziądzanie mogą w cuglach wygrać tę ligę i po roku przerwy rzeczywiście wrócić do Ekstraligi - stwierdził Zenon Plech. - Zobaczymy jak będą wyglądać składy innych drużyn, ale rywale nie będą posiadali takich zawodników jak Tomek Gollob. Będzie go trochę brakowało w Ekstralidze, ale podjął taką, a nie inną decyzję i musimy to uszanować. Sam będę trzymać za niego kciuki, by spełnił w Grudziądzu swoje cele - dodał.

Włodarze GKM-u zdają sobie sprawę, że posiadanie tak mocnego składu na zapleczu Ekstraligi będzie ich kosztować. Prezes Arkadiusz Tuszkowski szacuje jednak, że klubowi uda się odjechać najbliższy sezon za około trzy miliony złotych. - GKM nie miał w tym roku problemów finansowych i to się chwali. Mam nadzieję, że teraz też wszystko dobrze policzyli. Nie mam odnośnie tego klubu żadnych niepokojących wiadomości, a zawodnicy, przedłużając kontrakty, sami potwierdzają, że sytuacja finansowa jest dobra. Można dyskutować, czy na rozgrywki I ligi potrzeba aż tylu klasowych zawodników, ale skoro Grudziądz ma na nich pieniądze, to należy tylko przyklasnąć i to zaakceptować - skwitował Zenon Plech.

Źródło artykułu: