174 
ŻKS ROW Rybnik zakończył swój udział w Nice Polskiej Lidze Żużlowej w tym roku na półfinale. W rozgrywkach tych całkiem nieźle spisywał się Kacper Woryna. - Ten sezon nie był taki zły. Na szczęście obyło się bez kontuzji. W lidze momentami mi nie wychodziło, ale nie jest tym jakoś specjalnie zdołowany, bo za to indywidualnie poszło mi nawet nieźle. Ten rok jest na plus, ale liczę na więcej w przyszłym sezonie - powiedział wychowanek rybnickiego klubu.
19-latek wykręcił w tym sezonie w polskiej lidze średnią biegową 1,763, co było 25 wynikiem w rozgrywkach. Kacper Woryna zaliczył drobny regres względem sezonu 2014, kiedy to uplasował się na 14 lokacie wśród najskuteczniejszych zawodników Nice Polskiej Ligi Żużlowej. - Uważam, że o gorszej średniej biegowej zadecydowały okoliczności. Nie jeździłem gorzej niż w zeszłym roku, ale też zdarzało się dużo upadków i to też rzutowało na tę średnią - stwierdził nasz rozmówca.
Wychowanek rybnickiego klubu przyznaje, że chciałby wreszcie spróbować sił na najwyższym szczeblu rozgrywek żużlowych w Polsce. - Myślę tylko o jeździe w Ekstralidze. Jeśli mam startować w tej lidze to tylko z Rybnikiem. Nie ma innej opcji, że ŻKS ROW nie wystartuje w tych rozgrywkach. Chciałbym pozostać w tym klubie. Mam ostatnie dwa lata juniora i jeśli chodzi o mnie to nie ma co gdybać, bo muszę podjąć tę rywalizację z najlepszymi zawodnikami. Jak nie teraz to kiedy? - mówił Kacper Woryna.
Ostatnim występem 19-latka w 2015 r. będzie najprawdopodobniej finał Nice Cup, którego daty jeszcze nie znamy. - Jeśli chodzi o przyszły rok to będę startował bez dokładnych celów tak jak w tym sezonie. Chciałbym jeździć bez kontuzji, spokojnie, do przodu i w każdym biegu po trzy punkty. Jeśli będę dźwigać swój poziom i będę występował coraz lepiej to mam nadzieję, że zostanę zauważony i dostanę się w przyszłym roku do kadry na Drużynowe Mistrzostwa Świata Juniorów - zakończył zawodnik ŻKS ROW Rybnik.
Czy Kacper Woryna jest gotowy na starty w PGE Ekstralidze? 
