Fogo Unia: Rozmowy o kontraktach po finale

Fogo Unia czeka na zakończenie sezonu, nim przystąpi do rozmów w sprawie przedłużenia kontraktów z zawodnikami. W przypadku wywalczenia złota trudno będzie spodziewać się rewolucji w leszczyńskim zespole.

Dzięki zwycięstwie 49:41 w Częstochowie Fogo Unia jest o krok od zdobycia Drużynowego Mistrzostwa Polski. Wiele wskazuje więc na to, że przedsezonowy cel postawiony przez władze klubu zostanie w pełni zrealizowany.

Leszczynianie są zadowoleni ze swoich zawodników, dlatego trudno spodziewać się, by doszło do rewolucji kadrowej. Część żużlowców znajduje się jednak na celowniku innych klubów, dlatego kluczowe jest to, czy Fogo Unia dojdzie z nimi do porozumienia w sprawie przedłużenia kontraktów.

Prezes Piotr Rusiecki zaznacza jednak, że wszyscy w klubie skupiają się na razie wyłącznie na finale PGE Ekstraligi. - Póki co myślimy o rewanżowym meczu ze Spartą i nie ma żadnych rozważań na temat składu na przyszły rok. Usiądziemy do rozmów w sprawie kontraktów na spokojnie po finale - zaznacza sternik leszczyńskiego klubu.

Umowy wygasają choćby leszczyńskim liderom - Emilowi Sajfutdinowowi i Nickiemu Pedersenowi. Negocjować będzie trzeba także z braćmi Pawlickimi czy Tomasem H. Jonassonem. Wydaje się, że w składzie seniorskim dojdzie do co najmniej jednej zmiany. Trzeba będzie bowiem zwolnić miejsce dla Piotra Pawlickiego, który kończy właśnie wiek juniora.

Zdobywając jedenaście punktów i bonus w niedzielnym finale ligi do pozostania w Lesznie znacząco przybliżył się zapewne Grzegorz Zengota. Wychowanek zielonogórskiego Falubazu chciałby jeździć nadal w Unii, ale jak sam przyznaje, kontaktowały się z nim już inne kluby. - Widać, że Grzesiek czuje się u nas bardzo dobrze i z roku na rok staje się coraz solidniejszym zawodnikiem - przyznaje Piotr Rusiecki, zaznaczając, że wszystkie decyzje kadrowe zapadną nie wcześniej niż w październiku.

Źródło artykułu: