Kibicom pokaże się Marvyn Cox, którego ponad 20 lat temu do Gdańska sprowadził Zenon Plech. Brytyjczyk poprowadzi byłe gwiazdy Wybrzeża. - Mieliśmy w Wybrzeżu Juhę Moskunena i Johna Davisa. Spytałem Brytyjczyka kogo by polecił i powiedział że właśnie Marvyna. Było świetnie, niczego nie żałuję - powiedział Plech. - Jak tu przyjechałem, to puszczałem sprzęgło i wygrywałem. Wszystko było fajnie zorganizowane. Motory przygotowywał mi wtedy Otto Weiss - dodał Cox.
[ad=rectangle]
Sam Plech w przeszłości występował w tego typu spotkaniach. - Wówczas było to bardzo potrzebne. Pamiętam rozgrywki Ligi Światowej, gdzie startowało wiele reprezentacji. Jeździliśmy na testmecze, a frekwencja zawsze była stuprocentowa. Myślę, że udział obcokrajowców w meczach polskiej ligi spowodował, że priorytetem jest rywalizacja klubów. Takie wydarzenia mają mniejszą rangę, ale dobrze, że wciąż są organizowane - dodał wielokrotny reprezentant Polski.
Dużą cegiełkę do organizacji dorzuciło Miasto Gdańsk. - To nie tylko promocja miasta. Myśleliśmy też o wspaniałych gdańskich kibicach sportu żużlowego. Po żenujących ubiegłorocznych rozgrywkach, Wybrzeże jeździ w kadłubowej PLŻ 2. Chcieliśmy dać gdańszczanom i turystom namiastkę wielkiego żużla, stąd też ten pomysł. Dziękuję Maćkowi Polnemu i Kubie Kępie za umożliwienie nam realizacji tych zamierzeń. Zależało nam na występie Golloba i Warda, których wielka kariera w jakimś stopniu rozbłysnęła w naszym mieście. Pojadą też Nicki Pedersen, czy wychowanek Zenona Plecha Krystian Pieszczek. Świetnie też, że organizatorzy zaprosili Marvyna Coxa, który przez sześć lat jeździł z plastronem Wybrzeża. Z tej okazji przekazujemy mu bursztynowe spinki z domieszką żużla - powiedział Andrzej Trojanowski, dyrektor biura prezydenta Gdańska ds. sportu.
Za żużlową reprezentację Polski odpowiada Główna Komisja Sportu Żużlowego. - Przed sezonem otrzymaliśmy kilka ofert dotyczących imprez z udziałem żużlowej reprezentacji Polski. Dla GKSŻ-u z Piotrem Szymańskim na czele, koncepcja Kuby Kępy okazała się najciekawsza. Było troche kosmetycznych zmian od pierwotnej koncepcji, w szczególności w kwestii rywalów polskiej reprezentacji. Najgorętsza dyskusja była odnośnie imprezy w Gdańsku, ale jestem przekonany, że koncepcja się sprawdzi. Zależało nam na tym, by cykl promował żużel w mniejszych ośrodkach, które nie mają dostępu do zawodników najwyższej klasy. W tym roku w Gdańsku jest mało imprez żużlowych i jestem przekonany, że mecz z udziałem awizowanych zawodników będzie atrakcją dla wszystkich kibiców z Trójmiasta i okolic - dodał Maciej Polny, członek GKSŻ.
W Gdańsku w barwach żużlowej reprezentacji Polski zadebiutuje gdański wychowanek Krystian Pieszczek. - Dziękuję za to, że mogę uczestniczyć w takiej imprezie. Według mnie jest to dobre posunięcie, dla odbudowy żużla w Gdańsku. Zawody będą ciekawe, obie drużyny są wyrównane. Pojedziemy bez stresu i na pewno pokażemy kawał dobrego żużla - zapowiedział junior SPAR Falubazu Zielona Góra.
Już od godziny 15:30 odbędzie się na boisku bocznym spotkanie z Marvynem Coxem, połączone z sesją autografów. Po spotkaniu kibice będą mieli okazję wejść do parku maszyn i porozmawiać z głównymi aktorami sobotniej imprezy. Odbędą się też pokazowe jazdy dwuzaworowej Jawy NSF. Na torze pokażą się Sam Ermolenko, Tomasz Chrzanowski i Patryk Malitowski. Podczas trwania zawodów będzie też prowadzona akcja fundacji DKMS. Będzie można się zarejestrować do grona dawców szpiku kostnego, poprzez pobranie wymazu z jamy ustnej.
Polish Speedway Battle okazją do wspomnień dla kibiców - po konferencji prasowej w Gdańsku
Sobotni mecz żużlowej reprezentacji Polski z byłymi gwiazdami Wybrzeża, to kolejne spotkanie w ramach Polish Speedway Battle. Gdańscy fani mają mieć wiele okazji do wspomnień.
Źródło artykułu: