Grzegorz Dzikowski: Polscy seniorzy jadą słabiej, niż powinni

W niedzielę po raz pierwszy w barwach Wybrzeża pojedzie Aureliusz Bieliński. Grzegorz Dzikowski wierzy, że jest on gotowy do debiutu w PLŻ 2. Martwi go natomiast forma polskich seniorów.

Ostatni Turniej Zaplecza Kadry Juniorów zakończył się źle dla Patryka Beśki. Junior Wybrzeża Gdańsk, który nieźle spisuje się w PLŻ 2 złamał łopatkę. - W tej chwili nie jestem w stanie powiedzieć, kiedy wróci na tor. Lekarze też tego nie wiedzą. Łopatka, to specyficzna kość, której nie da się łatwo unieruchomić. Patryk musi to odleżeć i odczekać, aż mu się zrośnie - powiedział Grzegorz Dzikowski.
[ad=rectangle]
Na swoją szansę długo czekał Aureliusz Bieliński. Najmłodszy żużlowiec w kadrze Wybrzeża Gdańsk zadebiutuje w PLŻ2. - Jest już zdrowy i pojedzie. Nie ma przeciwwskazań. Myślę, że sobie poradzi. Długo czekał na pierwszy mecz. Sumiennie trenował, przygotowywał się do tego i mu się to należy. Nie będziemy w tej sytuacji korzystać z wzmocnień, czy z instytucji gościa - podkreślił trener czerwono-biało-niebieskich.

Gdańszczanie w tym sezonie dużo lepiej spisują się na własnym torze, niż na wyjazdach. - U siebie wygrywamy, ale nikt nam tego na tacy nie podaje. Każde zwycięstwo trzeba wywalczyć. W Lublinie przegraliśmy, przez słabszą dyspozycję dnia. Gospodarze są zawsze pewniejsi u siebie. W sporcie nie zawsze się zwycięża. Niestety zupełnie nie pojechał Łukasz Sówka, zawiódł Kamil Brzozowski, a i Eda Krcmar nie pojechał tak, jak byśmy tego oczekiwali. Tylko dwaj zawodnicy - Magnus Zetterstroem i Renat Gafurow pojechali na swoim poziomie. Lublinienie mieli wyrównany skład z prawdziwym liderem w postaci Alesa Drymla. Zwyciężyła równiejsza drużyna - wspomniał Dzikowski.

W tym sezonie piętą achillesową są polscy seniorzy. - Nie mamy tutaj za dużych możliwości. Mamy takich Polaków na pozycjach seniorskich, jakich mamy. Musimy więc sobie radzić w takim składzie. Na rynku nie ma zawodników, mogących spełnić nasze oczekiwania. Duże nadzieje wiązałem z Sówką. Nie bardzo to wypaliło, ale myślę, że rzadkie starty też na to wpływają. Nie będę ukrywał, że Polacy jadą słabiej, niż powinni. Od nich wiele zależy. Możemy zrobić jeszcze dwie zmiany w awizowanym składzie. Sprawa jest otwarta, zadecydują ostatnie treningi - zakończył szkoleniowiec.

Komentarze (5)
avatar
yes
25.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mają kluby kłopoty organizacyjne i w ludziach. Dotknęło to też Wybrzeże.
Będzie dobrze. 
avatar
IGOR GKS
25.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
brakuje braci Jabłońskich i tyle w temacie 
avatar
Bartosz Witczak
25.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może może na PO przejdzie do nas Miśkowiak , ostatnio bardzo dobrze sie wypowiadał a wiadomo ze ostanio nie jedzie w swoim klubie 
avatar
tomi
25.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Całe szczęście dla Wybrzeża, że na takim poziomie jedzie Magnus z Renatem. Patrząc na mecze wyjazdowe Brzozowskiego, Krcmara i Sówki raczej cięzko będzie gdzieś wygrać. Zakładając, że w play of Czytaj całość
avatar
KKS
25.07.2015
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Powodzenia"Dzik"