289 
Kontuzje w żużlu to rzecz naturalna. Gdy jednak jeden z czołowych zawodników drużyny doznaje urazu przed najważniejszymi meczami sezonu, to szanse tego zespołu na korzystny wynik diametralnie maleją. O ile za najskuteczniejszego żużlowca w danej ekipie można zastosować "ZZ", to wartościowe zastępstwo za drugiego w klasyfikacji zawodnika jest praktycznie niemożliwe. - Tak się porobiło przed ostatnią kolejką rundy zasadniczej, że niektóre kluby mają wpływ na to, kto może być zawodnikiem zastępowanym w fazie play-off. Taki wybór ma między innymi Stal Gorzów, ale i też moja Grupa Azoty Unia Tarnów. Wszystko sprowadza się do tego, że w ostatniej kolejce ten czy inny zawodnik nie może zdobyć pewnej liczby punktów, żeby za kogoś innego móc wstawić zz-tkę. Myślę, że to dobry moment, żeby pomyśleć o jakimś rozwiązaniu. Po pierwsze, żeby było uczciwie i żeby nikt nie musiał kalkulować co mu się bardziej opłaca. Po drugie, żeby jednak każdy miał w play-off równe szanse - powiedział Marek Cieślak na łamach polskizuzel.pl.
[ad=rectangle]
Trener Grupy Azoty Unii Tarnów proponuje, by wprowadzić możliwość jazdy "gościa" w meczach play-off. - Niech zostanie "zz-tka" za zawodnika z najwyższą średnią, ale niech dodatkowo zostanie wprowadzony przepis, że w przypadku kontuzji drugiego zawodnika była możliwość sprowadzenia gościa z klubu, dla których sezon już się skończył. Przecież ekipy z miejsc 5., 6. i 8. za chwilę będą wolne. Nic złego by się nie stało, gdyby dajmy na to zespół A, który stracił z powodu kontuzji zawodnika ze średnią 2,00, w to miejsce ściągnąłby żużlowca ze średnią nie wyższą niż 2,00 z drużyny z miejsca 5., 6. lub 8. Na zachodzie takie rzeczy się praktykuje, bo żużel to sport urazowy. Gdybyśmy to zrobili, to byłoby i uczciwie, i sprawiedliwie - dodał Cieślak.
źródło: polskizuzel.pl
Czy instytuacja gościa na play-off byłaby dobrym pomysłem? 
na Instagramie 
na Facebooku 
