"Batch" wygrał wszystkie wyścigi w rundzie zasadniczej, a także odniósł zwycięstwo w biegu półfinałowym. W finale musiał jednak uznać wyższość Nielsa Kristiana Iversena. - Muszę obejrzeć te zawody ponownie. Z mojego punktu widzenia dominowałem w całym turnieju i cieszyłem się jazdą. Czułem, jakby wszystko odgrywało się w zwolnionym tempie - wiedziałem, gdzie są pozostali żużlowcy i to pomogło mi wygrać wszystkie wyścigi w pierwszej fazie, a potem awansować do finału. W nim nie poszło jednak po mojej myśli, byłem rozczarowany. W finale miałem w swoim motocyklu sporo prędkości, prawie wyprzedziłem Iversena. Drugie miejsce to też świetny wynik - powiedział Troy Batchelor na łamach swindonadvertiser.co.uk.
[ad=rectangle]
Australijczyk zajmuje aktualnie 11. miejsce w przejściowej klasyfikacji cyklu Grand Prix z 46 punktami na koncie. 26-latek nie ukrywa, że świetny występ w Kopenhadze da mu dodatkową energię na rywalizację w kolejnych turniejach. - W jednym turnieju zdobyłem prawie tyle samo punktów, co we wszystkich wcześniejszych zawodach łącznie. Z tego jestem bardzo zadowolony, bo taka postawa jest budująca. Każdego tygodnia, podczas udzielania wywiadów, mówiłem o mojej ciężkiej pracy, ciągle to powtarzałem i teraz jest tego efekt - dodał Batchelor.
źródło: swindonadvertiser.co.uk