GKSŻ nie podjęła decyzji w sprawie Krystiana Pieszczka

Poniedziałkowe posiedzenie GKSŻ w sprawie Krystiana Pieszczka nie okazało się przełomowe. Przyszłość zawodnika gdańskiego Wybrzeża rozstrzygnie się za paręnaście dni.

Przypomnijmy, iż niespełna 19-letni zawodnik zwrócił się do centrali o rozwiązanie swojego kontraktu. Chęć rozwiązania umowy Krystian Pieszczek motywuje zaległościami finansowymi wynoszącymi ok. 150 tys. złotych. Sytuacja jest jednak o tyle skomplikowana, że ma on ważną umowę ze Stowarzyszeniem GKŻ Wybrzeże. Z kolei pieniądze zalega mu występująca w rozgrywkach ligowych spółka, z którą nie może dojść do porozumienia w sprawie aneksu finansowego na najbliższy sezon.

- Spotkanie, jakie odbyliśmy w poniedziałek nie przyniosło niestety żadnego przełomu w sprawie Krystiana. Decyzja o tym, czy jego kontrakt będzie nadal ważny zapadnie za paręnaście dni - powiedział w rozmowie z naszym portalem menedżer Renault Zdunek Wybrzeża Gdańsk, Andrzej Terlecki.

Niewiadomą w przypadku gdańskiego klubu pozostaje także pozyskanie Rafała Okoniewskiego. Zawodnik, który doczekał się w ubiegłym tygodniu decyzji Trybunału PZM, mógłby trafić do beniaminka Ekstraligi w ramach wypożyczenia. Nie wiadomo jednak, czy na takie rozwiązanie zdecyduje się jego obecny pracodawca - PGE Marma Rzeszów. - W tej sprawie z rzeszowianami się na razie nie kontaktowaliśmy. Niczego przesądzić jednak nie można - wyjaśnił Andrzej Terlecki.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (69)
avatar
sympatyk żu-żla
11.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
TĘŻ CIEKAWIE SIĘ ZAPOWIADAJĄ SYTUACJE TYCH DWÓCH ZAWODNIKÓW, 
avatar
Karolynka
11.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jakby płacili na czas to by nie było takich sytuacji. Skoro po dobroci nie mogą odzyskać SWOICH pieniędzy, to chyba innego wyjścia nie ma. I dobrze, ze nagłaśniają te sprawy, niech inni wiedzą, Czytaj całość
avatar
wyan
11.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Myślę że jakby Pieszczek inaczej rozmawiał z klubem a nie przez media i trybunał - to już dawno kasa byłaby na koncie . . ."
Uważam,że klub powinien płacić na czas-jak to ma napisane z zawodni
Czytaj całość
avatar
gacek
10.02.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
W calej tej histori zastanawia fakt ,czemu Terlecki i Zdunek w pierwszej kolejnosci nie zabezpieczyli pieniązkow dla Krystiana...? czyzby go tak lekcewazyli, albo byli pewni ,ze nic i nikt nie Czytaj całość
Polny... konik
10.02.2014
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
A moze Pieszczek sie pomylil i odwolal do centrali... rybnej! mogl sie biedak pomylic tak go omotali ze dal sie podpuscic huehuehue