Prace nad nowym - być może przełomowym tłumikiem - trwały praktycznie od początku tego roku. W sierpniu w Ostrowie odbyły się testy nowego urządzenia, którego konstruktorem jest Leszek Demski - znany sędzia żużlowy. Testy głośności wypadły pomyślnie i pod tym kątem nowy tłumik spełnia wszelkie wymogi.
- Teraz trzeba tylko popracować nad tym, by tłumik nabrał wyglądu - mówił wtedy Demski. Nowy tłumik jest już pochromowany i prezentuje się, tak jak urządzenia stosowane obecnie. Jest tylko nieco dłuższy, ale mieści się w granicach normy.
Tak przygotowany tłumik w poprzednim tygodniu został wysłany do Szwajcarii do siedziby Międzynarodowej Federacji Motocyklowej FIM. - Mam już informację, że tłumik dotarł do FIM-u. Nie wiem, ile może potrwać procedura homologacyjna. Czekamy - wyjaśnia w rozmowie ze SportoweFakty.pl Leszek Demski. Warto zaznaczyć, że tłumik do homologacji został zgłoszony przez ostrowską firmę, która jest producentem tego urządzenia.
Jak się dowiedzieliśmy w piątek przed Grand Prix w Toruniu konstruktor Leszek Demski ma się spotkać z Armando Castagna - działaczem FIM, z którym będzie rozmawiać na temat nowego tłumika.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Jeśli tak sie stanie to nasz tłu Czytaj całość
Ale jeśli by się tak stało to nasi powinni iść z FIM na "noże" bo to już by było wiadomo że chodzi o monopol jednej firmy.